"A friend is one of the nicest things you can have,
and one of the best things you can be."
Witam Kochani !
Wiecie, że ostatnio moją nową miłością jest filcowanie na sucho.
Praca z wełną to sama przyjemność. Uwielbiam tworzyć te puszyste i cieplutkie w dotyku istotki.
Podczas pracy mam uśmiech od ucha do ucha, prawie taki jak mój nowy miętowy króliczek.
Poznajcie Minty :)
Minty lubi bawić się swoim różowym misiem.
Zabawa w samotności, nawet tak ślicznym misiem to mała frajda,
więc musiałam filcować kolejnego króliczka :)
" Najlepszy przyjaciel , najlepsza zabawa ! "
Przedstawiam Wam Candy :)
"A day spent with friends
is always a day well spent"
"Dzień spędzony z przyjaciółmi
zawsze jest dobrze spędzonym dniem "
Dziękuję Kochani za odwiedziny, za poświęcony mi czas
i za te wszystkie piękne komentarze pod ostatnim wpisem.
Dodają mi one przysłowiowych skrzydeł dzięki którym moja kreatywność może wznosić się na nowe wyższe poziomy ( ale poleciałam:).
Dziękuję Wam za to z całego serca .
Ściskam mocno ! :)))
Cat-arzyna
Zjadłabym je z miłości! :)
OdpowiedzUsuńKolorki i minki słodkie :) Dziękuję kochana Rose za odwiedzinki i komentarz :) Miłego popołudnia!
UsuńNie dziwię się, że podczas pracy się uśmiechasz. Twoje stworzonka są przesympatyczne. Milaczki niesamowite;)
OdpowiedzUsuńCudowne słodziaki, które bawią się jeszcze słodszymi maleństwami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie.:)
Katarzyno!Twoje filcowanki są mistrzostwem świata:)Ja absolutnie nie fanka filcu Ci to mówię:)))bo też i filc filcowaniu nierówny:)))może potrzebne do tego są Twoje zajączki i misie:))miętowy ma piękne oczy i taki mądry pyszczek,a Candy słodziak nad słodziaki:))Jesteś WIELKA!ale to Ci już chyba pisałam:)))
OdpowiedzUsuńKasiu, jesteś prawdziwą artystką!!! NIE MAM SŁÓW, ABY OPISAĆ TWOJE LALE I MISIE!!!
OdpowiedzUsuńuściski i buziaki!
Kolejna dziedzina i kolejne mistrzostwo! Prześliczne są Twoje filcowane zwierzaki. Ja filcowałam zawsze na mokro, ale patrząc na te cudeńka zastanawiam się czy nie spróbować popracować igiełką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ja jak zwykle nie wierzę w co widzę :). Przy króliczkach nawet męża wołam do komputera :)). Słodkie. Przez chwilę się zastanawiałam jak to się robi, ale zmęczyłam się samym myśleniem. :)). Po prostu podziwiam.. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńJakie one są piękne :) Starannie wykonane i niepowtarzalne.
OdpowiedzUsuńKasiu, Ty czarodziejką jesteś !!!! Filcowe słodziaki są jak żywcem wyjęte z jakiejś cudownej bajki. Zdolna bestia jesteś i tyle :))
OdpowiedzUsuńGenialne.Brak mi słów. Urocze i takie chwytające za serducho te maluszki :) Podziwiam Twój talent niezmiennie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAle Ty jesteś zdolna. To jedne z piękniejszych prac jakie widziałam wykonane ta metoda. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńNiesamowite ! Jak już się za coś zabierzesz , doprowadzasz to do perfekcji , coś niesamowitego , są tak idealnie wykonane ,że aż dech zapiera !
OdpowiedzUsuńKasiu, czego się nie dotkniesz zmienia się w arcydzieło. Obie, właściwie trzy, królisie są fantastyczne, misiaczek też. Podziwiam szczerze. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńna cały pokój w pracy rozległo się głosnie boże jakie cudo a zza moich pleców zawturowaly glosy noooooooooooooo , wspaniałe, cudowne ...... długo tak m,oge oczu nie moge oderwac
OdpowiedzUsuńWidzę, że filcowanie weszło Ci w krew. I choć dla mnie pozostaniesz na zawsze mistrzynią stylu shabby, retro, vintage i tego wyglądam z utęsknieniem, to podziwiam Twoją nową pasję. Jesteś niesamowicie zdolna i wszechstronna.
OdpowiedzUsuńCudowne, słodkie, małe arcydzieła!
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńZakochałam się, po prostu cuda prawdziwe cuda... :-)
OdpowiedzUsuńO Matko, są cudne! Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich zdolności, wielkie brawo!
OdpowiedzUsuńPatrząc na króliczki wyobrażałam sobie bajeczkę z nimi, tak pięknie je ustawiałaś :-) pomyśl czy by do tych scenek nie napisać tekstu , taka opowieść fotograficzna ucieszyła by nie jedno dziecko :-)
Pozdrawiam bardzo ciepło
Słodziaki. Podziwiam twój talent i umiejętności :)
OdpowiedzUsuńCzarujące słodziaki. Ale Kasiu masz złote rączki! Cudne rzeczy tworzysz :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPan Bóg obsypał Ciebie nieziemskim talentem bez granic. No już słów nie ma na podziwianie tych "produkcji"! Przesłodkie, przepiękne do zjedzenia! Całuję
OdpowiedzUsuńFilcowanie o którym słyszałam do tej pory,to przedszkole,przy tym czego dokonałaś.To jakaś technologia kosmiczna pozwalająca czynić cuda!Wszystko absolutnie na najwyższym poziomie!Filcuj dalej!
OdpowiedzUsuńCudne są te twoje słodziaki .
OdpowiedzUsuńOch, aż bysie chciało pobawić z nimi...Są urocze....Masz talent...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńZnowu cuda, nie wiem jak to robisz ale są cudne. Piekne króliczki w ślicznych ubrankach. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle slodziaki,sa cudne!!! Ty to masz talent Katarzyno,kazda rzecz zrobiona przez Ciebie to dzielo sztuki.Pozdrawiam twoja podczytywaczka.
OdpowiedzUsuńSuch a lovely post. Thank you so much for sharing. :)
OdpowiedzUsuńMałe dzieła sztuki! Są po prostu świetnie :) Nawet nie mam pojęcia jak się za filcowanie zabrać i patrząc na Twoje króliki chyba nie będę próbować, bo takie cuda to mi nie wyjdą... ;)
OdpowiedzUsuńBoskie!!! Pyszczki cudownie prawdziwe :), co tu dużo pisać- Genialne!
OdpowiedzUsuńŚliczne! Twój blog jest wyjątkowy, zawsze coć wyjątkowego i nowego
OdpowiedzUsuńKolejny odkryty w Tobie talent- kobieta orkiestra! Cudowne króliczki, czego się nie dotkniesz to cudo!
OdpowiedzUsuńLitości nie masz!!! Coraz piękniejsze Twoje filcówki :):):)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita! Te króliczki i ich misie są po prostu wspaniałe! W środku to one mają jakieś druciki, które im pomagają im takie piękne pozy przyjmować? Są super, na prawdę :) To przyjemność oglądać takie prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jak zwykle: SUPER.... Takiego mini misiaczka tez bym chciala😌 Pozdrowionka z Bawari, ewa
OdpowiedzUsuńKochana, już to kiedyś pisałam, ale muszę : JESTEŚ PRAWDZIWĄ MISTRZYNIĄ ! Czego nie dotkniesz, to po prostu mistrzostwo świata ! Maleńki miś skradł mi serce :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu....Zdolna z Ciebie kobietka....Maluszek jest cudowny....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńKocham je : )Są zjawiskowe,no ale jakże mogło być inaczej skoro stworzyła je taka niezwykła osoba jak Ty : )Ściskam mocno.
OdpowiedzUsuńo jejku jakie wspaniałości te zwierzaczki filcaczki cudnej urody gratuluje zdolnych rączek:)
OdpowiedzUsuńwspaniale się tu zagląda:)
Cudownie zwierzątka. Piękne aranżacje na fotkach. Jak w bajce.Brawo.
OdpowiedzUsuńCudowne są!! Takie perfekcyjne, dopieszczone i słodkie! Szacunek dla zdolności i cierpliwości!!
OdpowiedzUsuńOd dawna podczytuję Pani bloga. Zachwycam się zdjęciami pokazującymi Pani zdolności, pasję, staranność i miłość do wykonywanych przedmiotów. Tak... widać, że lubi Pani to, co robi. Wszystko jest zawsze dopieszczone. Zaglądać tu, to wielka przyjemność. Kolejna Pani miłość "rozwala" czytelników. :-) Te filcowe zwierzaki są boskie. GRATULUJĘ!
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko czego się tkniesz. Dla mnie filc to tylko miękka kulka a ty przeistaczasz go w cudeńka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem ZACHWYCONA wszystkim co tworzysz. Takie ręce i zdolności to po prostu SKARB. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJej, aleś Ty utalentowana... Szkoda, że nie pokazujesz etapów pracy, lubię sobie popatrzeć jak siędzieją cuda ;)
OdpowiedzUsuńTe filcowe cudeńka są absolutnie cudowne. Podziwiam Pani prace i chylę czoła przed ogromnym talentem. Życzę wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńwspaniały kreatywny blog cudne zdjęcia w których można dostrzec piękno Twoich przedmiotów,te zwykłe obrazki decu wg Ciebie są jak dzieła sztuki cudowny klimat bloga domu i otoczenia:)ZAGLĄDAM Z OCHOTĄ WCIĄŻ:)buziaki
OdpowiedzUsuńto już najwyższy poziom wiedzy tajemnej z filcowania, jaki można osiągnąć - do tego talent u wyobraźnia i mamy efekty, które z pewnością zawstydzają wielu odwiedzających, ale i jednocześnie ich motywują do dalszej pracy, wysiłku i twórczych poszukiwań. w imieniu tych zawstydzonych i motywowanych-dziękuję!
OdpowiedzUsuń