Czujecie już świąteczną atmosferę ?
Jak ktoś ma z tym problem to polecam upiec pierniki :)
Upiecz pierniczki, najlepiej w gronie rodzinnym, koniecznie podśpiewując przy tym kolędy,
a na pewno wprawisz się w odpowiedni nastrój,
dosłownie i w przenośni poczujesz prawdziwą magię Świąt.
To właśnie takie, niby zwykle przedświąteczne rytuały
składają się na wyjątkową i niepowtarzalną atmosferę.
Nigdy jeszcze nie zrobiłam domku z piernika.
Marzy mi się piernikowa chatka, co roku obiecuję sobie,
że taką przygotuję i nic z moich planów nie wychodzi.
W tym roku zrobiłam chatkę ale z papieru.
Co prawda nie mam domku z piernika, ale mam domek z piernikami.
Co tam domek, wioskę świąteczną, bo obok chatki jest też kościółek.
Pudełka na których stoją domki są doskonałym
i efektownym miejscem na przechowywanie pierniczków .
Cóż, tymczasem
marzenie o piernikowym domku pozostanie do następnego roku,
a Wam życzę
samych miłych przedświątecznych chwil :)
Cat-arzyna
Co tam Kasiu! W przyszłym roku zrobimy na pewno, bo ja też tak mam, ze co roku chatka jest w planie. Przynajmniej wiemy co za rok będziemy robić na święta. U mnie w tym roku była masa pierniczków, ale coś ta ilość się skurczyła. Pozdrawiam cieplutko,
OdpowiedzUsuńU mnie też się kurczy, dlatego schowałam do pudełek, zamknięte nie będą tak kusić i może do świąt uda im się dotrwać.
UsuńRozumiem, że za rok umówione jesteśmy na robienie piernikowej chatki :)
Uściski !
No to kochana mam poprzeczkę podniesioną pod samo niebo!
UsuńPrawie czuje jak pachną. Oj Kasiu, tak sie zachwycam Twoimi papierowymi dziełami, że chyba wreszcie odważę sie sama spróbować coś zdziałać w tej materii.
OdpowiedzUsuńJa dziś będę piekła pierniczki, niestety bez mojej córci bo przyjedzie z Londynu dopiero 22 grudnia. Ale zostawiam jej pieczenie świątecznych muffinków:)
śliczne chatki choc nie z piernika ;)
OdpowiedzUsuńThis is so beautiful! I love your decorations, god job!
OdpowiedzUsuńHugs
Magiczne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńA no właśnie i ja dopiero co skończyłam piec pierniczki i rzeczywiście od razu można bardziej poczuć tą przedświąteczną atmosferę! No i ten zapach...W międzyczasie jak pierniczki się piekły,ja przybrałam mieszkanko w kilka świąteczno zimowych dodatków ;p Niestety z mojego przepisu wychodzi mało pierników-już prawie wszystkie poszły ;p Trzeba będzie zrobić powtórkę :)
OdpowiedzUsuńChatka choć nie z piernika to i tak prezentuje się fantastycznie!!!
Pozdrawiam :)
Bajkowo! ;)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie Kasiu! :)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają te pierniczki i te domki! :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
This is so beautiful. Love your work.
OdpowiedzUsuńHugs
Pierniczki piekłam już dwa tygodnie temu i to był duży błąd bo większość już zniknęła, a winnych nie ma!
OdpowiedzUsuńCudne bajkowe domku stworzyłaś.
Pozdrawiam:-)
domki jak z bajki o Królowej Śniegu , aż miło popatrzeć, bo śniegu to my na święta pewnie nie zobaczymy :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje świąteczne:)
OdpowiedzUsuńŚliczności te Twoje domki. U mnie pierniki nie mają zbytniego wzięcia. Dlatego są raczej ozdobą choinki. Już się zabierałam, żeby je robić, kiedy sprzątając natknęłam się na pudełko, powinno być puste więc lekkie, a tu niespodzianka. Okazał się, że zdjęłam pierniki z choinki, zapakowałam do pudełka ... i zapominałam. Jedna robota mniej. Na choince mogą być ubiegłoroczne. Za to pochwalę się, wczoraj zrobiłam prawie 200 pierogów! Pozdrawiam cieplutko i życzę Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńJak widzę piernikową chatkę to przenoszę się myślami do swojego szczęśliwego dzieciństwa - babcia z pierników cudeńka tworzyła - Twoje domki Kasiu są śliczne i jak z bajki - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co byś za cudo stworzyła jako domek z piernika skoro robisz takie piękne domki z papieru:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu podziwiam Twoje pomysły....Są bajkowe...Ciepło pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńAch:)))*
OdpowiedzUsuńZnów pokazałaś Kasiu, że Twój talent nie zna granic, ale do pełni szczęścia brak w tym wpisie receptury na towarzyszące bajkowym pudełkom pierniczki. ;) Uściski przedświąteczne przesyłam
OdpowiedzUsuńZjawiskowo!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Chatki cudne:))a pomysł z postawieniem ich na pudełkach z piernikami-mega fajny:))
OdpowiedzUsuńTeż sobie co roku obiecuję chatkę z piernika i co roku ląduje w sferze planów:))
W tym roku i tak zrobiłam postęp i powstała wioska szydełkowa:)))
pozdrawiam cieplutko i wesołych świąt życzę:))
Śliczne chatki i kościółek
OdpowiedzUsuńU nas pierniczki upieczone udekorowane i prawie zjedzone ;-)
Z tymi piernikami to prawda, bo ja robię je tylko raz w roku. Właśnie przed świętami, więc jest to wręcz rytualna czynność. Podobają mi się chatki z piernika, ale nie mam cierpliwości, żeby się za taką zabrać. Cudowny pomysł z papierową chatynką i kościółkiem. Magicznie jest u Ciebie.
OdpowiedzUsuńMoże wezmę duży zamach i podrzucę paczkę z pierniczkowym domkiem? :))) W to miejsce z rozkoszą przygarnęłabym ten cudowny papierowy domeczek! Jest cudowny! Korzystając z niedzieli idę poleniuchować :) Ściskam Kasiu!!
OdpowiedzUsuńCudne te papierowe domki!
OdpowiedzUsuńPięknie, nastrojowo i świątecznie :-)) I mam ochotę na pierniczki :)
OdpowiedzUsuńPierniczki - uwielbiam przez duże "U", o każdej porze roku ten zapach kojarzy mi się z świętami, moje domowe pierniczki już dochodzą a cześć z nich do świąt już nie dotrwa, ze względu właśnie na walory smakowe i pobudzone kupki smakowe:)))
OdpowiedzUsuńPiękne domki Katarzyno poczyniłaś. Tak jak i Ty od lat zamierzam stworzyć domek piernikowy no i właśnie na zamiarach się kończy.
Cudny klimat stworzyłaś, nie po raz pierwszy zresztą:)Wspaniale i klimatycznie.
W Nowym Roku życzę Ci wiele twórczych myśli i pomysłów, spokoju i zdrowia.
Pozdrawiam:)
Prześliczne, klimatyczne domeczki!!! Masz niesamowity talent :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i życzę cudownych, rodzinnych Świąt!!!
Cudowne i bajeczne te domki! I te sopelki na gałązkach... O matko, piękności same!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!
Po 12 godz nie robię już nic,dla relaksu włączam kompusia żeby trochę pocieszyć oko ,jestem w świecie zimowo- świątecznej bajki,tak tu ślicznie,złota rączko.
OdpowiedzUsuńKasiu zdradz prosze, jak robione sa te sopelki na galazkach???
OdpowiedzUsuńSopelki kupiłam , są z plastiku, ale tak sobie myślę, że może klejem na gorącą, takim z pistoletu dałoby się coś podobnego stworzyć ... trzeba spróbować. Serdeczności ! :)
Usuń