Cześć Kochani !
Co tam u Was słychać ?!
U mnie ...
cóż, nic ciekawego, czas ucieka, ja czas gonię,
a jak go złapię to ten niesforny przecieka mi przez palce
... takie historie :)
Ale pracuję nad tym, bo jak to mówią trening czyni mistrza,
nawet ostatnio udało mi się złapać kilka chwil dla siebie
i przemalować "małe co nieco"
Kiedyś była to szafka na gramofon, dlatego blat można podnieść do góry.
Dziś taka szafka dla wielu osób jest bezużyteczna z wiadomych przyczyn, ja uważam, że wystarczy tylko zmienić jej przeznaczenie, można na przykład przechowywać tam czasopisma i magazyny.
Fronty drzwiczek ozdobiłam ornamentami,
które wykonałam za pomocą szablonu i pasty strukturalnej.
Środek szafki pomalowałam na szaro
oraz dodałam wzorek pasujący do ornamentów na drzwiczkach.
Szafka jest dosyć mocno postarzona, chciałam aby efekt końcowy sprawiał wrażenie,
że malowana była przez pokolenia wielokrotnie na rożne kolory, taki mebel z historią.
Uściski !
Cat-arzyna
To ogromny dar móc dostrzec potencjał w prostym meblu i "postarzyć" go tak, żeby zachwycał. Jak zwykle piękna aranżacja. Portrety w tle przepiękne.
OdpowiedzUsuńSerdeczności moc zostawiam.:)
Pięknie dziękuję za wszystkie serdeczności !:))
UsuńPiękna! Cudowna metamorfoza i świetne przeznaczenie. Jak zwykle jestem pod wrażeniem :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupuję mniej wnętrzarskich magazynów, zadowala mnie internet ale i tak mam dużo, jakoś szkoda mi ich wyrzucić, taki mebel z przegródkami dla kolekcjonerów będzie idealny. Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńOryginalny pomysł z tą szafką - w naszym domu była kiedyś podobna, ale została wyrzucona - a, szkoda - masz Kasiu jak zawsze fajne pomysły i zdolna z Ciebie dziewczyna - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCzasami dobrze jest być chomikiem :) Dziękuję Wandeczko pięknie za odwiedziny i ciepłe słowa :)
OdpowiedzUsuńSzafeczka jest przecudna! Ale gdzie udało Ci się nabyć te świeczniki ?? są obłędne!
OdpowiedzUsuń:)
Pozdrawiam
Dziękuję :) Świeczniki kupiłam w sklepie Dunelm, ale je przemalowałam , bo oryginalnie były złote i to w nie najlepszym wydaniu.
UsuńDziękuję za odwiedziny i również pozdrawiam :))
Uzyskałaś wspaniały efekt, mebla z historią. Zawsze jak Cię odwiedzam, wpierw oglądam zdjęcia, a później czytam:)I tak sobie pomyślałam, ale stara szafka tysiąc warstw farby:):)Później czytam i okazuje się że chciałaś taki efekt uzyskać - udało się w 100%.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Miała być jeszcze jedna warstwa, ale ostatecznie biel górą :) Dziękuję i pozdrawiam !
UsuńDobrze, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńCudnie ograłaś tę szafeczkę
całuję
Mimowolne Zauroczenia
Dziękuję :)
UsuńPrzywołałam Cię myślami :)
OdpowiedzUsuńA ja mam taką szafkę z podnoszonym blatem i robi u mnie za ... barek! Twoja jest piękna, wyjątkowa jak zawsze.
Uściski xxx
Masz moc ! Barek, to rzeczywiście idealny pomysł na taki mebelek. Dziękuję i nie zapomnij przywołać mnie myślami następnym razem :) Buziaki !
UsuńSo beautiful. Love that you are back.
OdpowiedzUsuńHugs from here
Thank you very much, dear friend :)
UsuńDawno Cię nie było Kasiu:))ale jak wpadasz to z bombą:)))super szafka i ta aranżacja miejsca koło niej:)))
OdpowiedzUsuńA dawno, dawno, poprzedni post był świąteczny a tu już lada chwila Wielkanoc i wiosna ...
UsuńDziękuję Bożenko za odwiedziny i bombę :) Uściski !
Piękna i wyjątkowa szafeczka :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :)
UsuńKasiu pięknie jak zawsze u Ciebie:) nie ma to jak coś "zmalować" w dobrym stylu!pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńYou did such a beautiful job. I like how aged you created it to look. I love the crochet draped over the round tea table...it is dreamy. xx
OdpowiedzUsuńŚwietna szafeczka wyszła, choć bez gramofonu. Ma się wrażenie, że naprawdę jest staruteńka. Zauroczyła mnie tez serweta na okrągłym stoliku, przepiękna.
OdpowiedzUsuńpiękna szafeczka, a obrus jest śliczny
OdpowiedzUsuńNo ...w końcu :) Już się martwiłam...
OdpowiedzUsuńPiękna! I ten ornament z pasty bardzo ładnie się wkomponował.
Pozdrawiam
Przepiękna szafka Kasiu, efekt kilku warstw farby bardzo przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
This is so creative and DIFFERENT. I love your spirit, you are so unique. It is like a glimpse in another world.
OdpowiedzUsuńOh, please keep on, my Dear, I love your posts!
Happy greetings from Méa :))
Efekt powalający! Właśnie takie odniosłam wrażenie - to stara szafka malowana niezliczoną ilość razy. Wyszło cudownie! Mebel pięknie wpasował się w ten pokój :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ta szafka mnie zauroczyła ... jest taka - jakby żywcem wyjęta z innej epoki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna szafka wykonałaś jak zawsze śliczną rzecz- teraz ma dużo uroku i faktycznie wygląda jak malowana przez wiele pokoleń
OdpowiedzUsuńAle klimat! :) Szafka która jest od wieków w Twojej rodzinie, każdy "spadkobierca" przemalował ją jakoś. Widać po zawiasach :) Już na poważnie - chciałaś zrobić stary mebel z historią i jak zwykle zrobiłaś jak zamierzałaś.
OdpowiedzUsuń..efekt faktycznie wow ..Ale przecież Ty Kasiu z niczego zawsze zrobisz coś cudnego... i te Twoje wspaniałe aranżacje... :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpieknie wyszło Kasiu zreszta jak zawsze :))
OdpowiedzUsuńSuper metamorfoza...Dekoracje szablonowe wyszły świetnie...Nigdy nie próbowałam, cały czas o tym myślę...Twoje ręce potrafią zrobić cuda...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńNiesamowite!!! Ten mebelek jest fantastyczny!!! Przepięknie !! Aranżacja też :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudna ta szafka...jak wszystko co wpada w Twoje ręce
OdpowiedzUsuńKasiu!!! Jak pięknie wyszła ta szafka!!!Śliczna aranżacja, mogłabym oglądać w kółko:)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na Twoje kolejne posty, a potem uczta dla oka, którą serwujesz. Rewelacyjna metamorfoza tej szafki i jest taka idealnie "shabby" :-) Pozdrawiam :-) Ania
OdpowiedzUsuńlubię meble i szpargały którym można nadać nową funkcję. Zawsze zwracam uwage na meble inne niż wszystkie, są ciekawsze. Taka jest Twoja szafka. Pięknie wykończona. A te postarzenia i odrapania! Ach! wzór w środku malowany sablonem?
OdpowiedzUsuńJak zawsze z utęsknieniem czekam na kolejne Twoje prace. Szafeczka pięknie wygląda :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDear Catarzyna,I loooove what you did to that little cute cabinet,inside and out!!!! You are so creative and talented,I don´t even have words!!!! You inspire!!!!
OdpowiedzUsuńTovehugs :)
Szalenie praktyczny mebel! Ja nieustannie przekladamczasopisma zmiejsca na miejsce bo nigdzie do konca nie pasuja.za to moj brat meloman kupuje nowe winyle topowych artystow. Napewno by chcial ta szafke z pierwonym jej przeznaczeniem.
OdpowiedzUsuńOj, jak dawno Cię nie było. Za to znów uraczyłaś nas niebywałą metamorfozą i cudnymi kadrami ze swojego domku.
OdpowiedzUsuńKomoda świetnie się prezentuje !!!
OdpowiedzUsuńTeż mam gdzieś podobną, nawet wrak gramofonu w niej jeszcze tkwi...
U mnie z czasem podobnie jak u Ciebie, nigdy na wszystko go nie wystarczy.
Pozdrawiam Agnieszka
Coś pięknego, jak Ty wspaniale umiesz wyczarować nowe życie dla takich mebelków! Te ornamenty - cacuszko! :))
OdpowiedzUsuńBuziaki
Uwielbiam wpadać do Ciebie. Mam gwarancję, że będzie pięknie, stylowo i romantycznie.
OdpowiedzUsuń