No i nareszcie mój ulubiony poniedziałek .
Cisza , spokój cały piękny tydzień przede mną .
Już minęły trzy weekendy mojego Artists Open House , jeszcze tylko kolejna sobota i niedziela i mój dom będzie tylko mój i wszystko wróci do normy .
Czy te papierowe kule z różyczek nie są śliczne?!
Mam ich 5 i każdego dnia cieszę się spoglądając na nie bo cudownie dekorują mój dom .
Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam Tamaro :)
A to moja nowa wspaniała klatka , lepszej sobie nie mogłam wymarzyć !
Ptaszki które uszyłam , myślę że są wam dobrze znane z innych blogów
A to składany stół i cztery krzesła , które ostatnio odnowiłam .
Stół można złożyć i może pełnić role konsoli . Świetne rozwiązanie gdy nie dysponujemy dużą przestrzenią .
Dziękuję za wszystkie wasze dobre słowa , które tu zostawiacie .
Udanego twórczego weekendu wam życzę!
:)
Pięknie odnowiłaś stół z krzesłami - końcowy efekt zabiegów renowacyjnych baaardzo mi się podoba :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKasiu, oczywiście cudownie, z pod Twoich rączek wychodzą tylko same piękne rzeczy. Różane kule są bardzo urocze.
OdpowiedzUsuńAle klatka, bardzo nietypowa i strojna, jeszcze takiej nie widziałam nigdy. Stolik z krzesełkami śliczny i w jednym z moich ulubionych kolorów.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Tak , marzyłam o klatce w tym stylu ale ta przeszła moje najśmielsze oczekiwania , bardzo się z niej cieszę :)
UsuńDziękuję Myszko!
Ten stół..... zachwyciłam się, pomysł odgapię jeśli pozwolisz. I jego estetyka, i funkcjonalność!!!!! Coś dla mnie dla mojego AOH ;-) :))))
OdpowiedzUsuńTe różyczki cudowne, biegnę obejrzeć blog :)))
Ja też kocham poniedziałki :)))
Ściskam Cię więc w ten cudny poniedziałek
Dzięki i odgapiaj kochana ,
UsuńTak wiem ze my z klubu tych co kochają poniedziałki :) Ciekawe ile ten klub liczy sobie członków , hehehe :)
Uściski przesyłam :)
Piękne różane kule , a klatka cudna , a i reszta rzeczy śliczna , masz zdolne "łapki "
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Piękna kompozycja :) Kule z różyczkami zjawiskowe, a klatka - rewelacja! bardzo oryginalna z tymi dwiema... wieżyczkami :)
OdpowiedzUsuńTwoje wnętrza jak zwykle mnie zachwycają! mogłabym u Ciebie mieszkać ;) hihi :) A klatka jest po prostu cudowna - od dawna marzę o takiej... a różane bukiety są śliczne i wspaniale ozdabiają Twoje i tak już cudne wnętrza :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się te szarości podobają okraszone tymi białymi napisami wyglądają wręcz rewelacyjnie, co do kul z róż nie wpadła bym na taki pomysł z ich wykorzystaniem.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo klimatycznie
OdpowiedzUsuńw poniedziałek, udanego weekendu hihi, super!! już wiadomo, ze musi się udać!!
OdpowiedzUsuńkule przepiękne... też będę chcieć :D
Twój Open House za każdym razem inny i coraz piękniejszy!
OdpowiedzUsuńBuziaki
M.
Kasieńko!!!! cudności, jak zwykle nie umiem się oderwać od Twoich zdjęć. Alez mi zrobiłaś reklamę- hihi nie zasługuję na to.
OdpowiedzUsuńściskam Cię mocno
Te róże są cudowne. W ogóle pięknie u Ciebie jak zawsze. Co byś nie dotknęła to zamieniasz w arcydzieło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
P.S. U Was też tak ciągle zimno?
Juz sie doslownie stesknilam za Twoim nowym postem. Otwieram Laptopa, patrze a tu...bingo...jest nowy post i do tego jaki interesujacy, te kule sa przesliczne, widzialam je na ktorym z amyrekynskich blogow i atk mi sie przypomnialo dziecinstwo, kiedy moja babcia robila cale bukiety z krepiny. Przewaznie bialo zielone, albo zolte czy rozowe, wygladalo to wtedy prawdziwie bajecznie. A do tego snieg za oknem - bo to byla zimowa praca, kiedy ogrodki swiecily pustkami, wiec kontrast nie mogl byc wiekszy :)
OdpowiedzUsuńStol i krzesla........boskie ! A o klatce to nie powinnam wcale wspominac bo na taka to juz od dawna mam ochote, tylko jakos szczescia brakuje zeby takie cudo znalezc...Chyba ze wyskocze do Marokko, tam sa podobno takie cuda :) Pozdrawiam i cierpliwosci zycze, przez ten ostatni tydzien:)
kule przepiękne po prostu mistrzostwo!!!!! A ten kącik z nowymi krzesełkami cudny i ta szklarenka....mmmmmhhmmm
OdpowiedzUsuńSwietne te kule... Ja niestety nie mam takiego talentu i u mnie w sklepiku sa dostepne takie gotowe:) jakby ktos rowniez nie mial takich zdolnosci to zapraszam:)
OdpowiedzUsuńA stol i krzesla to mistrzostwo swiata:)) Boskie, pieknie u Ciebie:)) pozdrowionka:)
przesliczne, romanyczne kule!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie tez stol-konsola, bardzo ladnie go ozdobilas Kasiu. Krzesla zreszta tez.
sciskam, milego dnia
B.
Normalnie za każdym razem jak tu wchodzę to ogarnia mnie lekka zazdrość :) Ale taka pozytywna
OdpowiedzUsuńkule mega romantyczne:):):)bardzooooooo mnie urzekly:)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, co się tam u Ciebie działo :))) Ciekawe, jak sobie poradzisz z ciszą i spokojem :)))) Kule wspaniałe , a nad klatką zawyłam z zachwytu :)))
OdpowiedzUsuńKasiu! Świetny pomysł na stół zajmujący mało miejsca. Pięknie go odnowiłaś. I zazdroszczę różowych kul- są przecudowne!
OdpowiedzUsuńKlatka rzeczywiście jak z marzeń a kule przeurocze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle przepieknie, no ale ten stol z krzeslami to REWELACJA!!! nie moge wyjsc z podziwu, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie prezentują się różane kule w Twoim wnętrzu.
OdpowiedzUsuńKrzesła i stół cudowne.
jak zwykle piękne:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPrzepięknie u Ciebie!!!! Zazdroszczę talentu! Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńJesteś pierwszą osobą, która tak entuzjastycznie mówi o poniedziałku. Kule - cudowne, misterne, a stolik i krzesełka - bajka. Masz piękny dom i głowę pełną pomysłów, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńKule urocze !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKlatki szczerze zazdroszczę ;-)
Stół z krzesłami bardzo efektownie się prezentuje !!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam Agnieszka
¡Precioso todo!!
OdpowiedzUsuńBesitos.
Kule przeurocze - takie delikatne. Stół rewelacja to moje marzenie, posiadać taki składany stolik:)Ptaszorki piękne, w sam raz do tej uroczej klatki:))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękny, inspirujący post! Różane kule wprowadzają niezwykle romantyczny nastrój, a stół/konsolka - po prostu bajka!!!
OdpowiedzUsuńjak zwykle dostaję u ciebie oczopląsu...tyle pięknych rzeczy..Kasiu jesteś mistrzynią klimatu))))
OdpowiedzUsuńKolejna cudna aranżacja:) Nie można się zdecydować, co najpierw oglądać:) Śliczna klatka, bardzo!
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Kule w takim otoczeniu swietnie wygladaja, dobry zakup! Klatka niezwykle oryginalna, pierwsz raz takie cudo widze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak zwykle piękne, brak słów
OdpowiedzUsuńBuziaki
Wszystko piękne. Klatka bardzo oryginalna. Kule bardzo ładne, ciekawy kolor. Wszystko piękne w Twojej aranżacji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA mnie się niezmiennie ta komoda podoba :) Kule piękne - odnowiony stół/konsolka również. Klatka bardzo romantyczna :)
OdpowiedzUsuńTwoje kompozycje są takie piękne, że aż dech zapiera! :)
OdpowiedzUsuńOstatnio ciągle w tyle jestem ,ale zawsze to do Ciebie pierwszej zaglądam by duszę uradować i oczy nacieszyć :)Kachna, Co ja Ci moge napisać , no cudnie u Ciebie !!! Wiem ,że się powtarzam i staje sie to nudne ,ale słów brakuje i tyle :) kuleczki śliczne i pieknie je wkomponowałaś -buziaczki zdolniaszko-
OdpowiedzUsuńKule cuuudne!!! chyba muszę się uśmiechnąć do Tamary:))
OdpowiedzUsuńKlatka obłędna, stolik i krzesła booskie!!!
Szykuj miejsce wprowadzam się:)))))))))))
AMAZING POST:) Your blog is so wonderful, do you have twitter or facebook to follow you with???
OdpowiedzUsuńIf you want some décor inspiration from Sweden, check out my blog:)
Have an awesome week.
LOVE Maria at inredningsvis.se
(Sweden)
Hi Maria ,
UsuńThank you for your nice comment.
Unfortunately I haven't facebook or twitter.
Regards,
Kasia
Chetnie wykorzystałabym kule przy okazji dekorek sal-jednak przy przewożeniu niszczy sie i brudzi wiekszośc elementów i byłoby mi ich szkoda.Stylizacje fantastyczne.Moc pozdrówek-aga
OdpowiedzUsuńStół i krzesła są super! Ja odnawiam krzesła i wiem jaka to ciężka praca, ale za to jaki efekt! Są w pięknym stylu, masz piękny akcent w domu. I te kulki z kwiatami też są gustowne oczywiście.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się właściwie każda Twoja praca, ale ten stoliczek jest świetny! Podoba mi się jego forma, funkcjonalność i Twoje wykonanie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta