Strony

wtorek, 7 stycznia 2014

Dobry dzień .


„Jaki dziś dzień - zapytał Puchatek, dziś - odpowiedział Prosiaczek,
 na to Puchatek - to mój ulubiony dzień”
Bardzo lubię ten cytat :)
Chciałabym móc zawsze tak myśleć jak Kubuś Puchatek że każdy dzień to dobry dzień.
  
A dziś to był mój dobry dzień ,prawie ulubiony , hahaha
 udało mi się zmobilizować i coś w końcu zmalować .
Aby powoli wpaść w rytm pracy po świętach , zdecydowałam że zabiorę się za coś niedużego.
  Padło na nie za mało i nie za dużo komodę , 
która z garażu do mnie wołała , 
„moja kolej , moja kolej „:)

 Komoda jest teraz biała a szuflady są w kolorze „ Duck Egg Blue
 Blat zdecydowałam pomalować w romby , które są w tym samym kolorze co szuflady . 





















Jestem zadowolona z efektu mojej dzisiejszej pracy , 
co zresztą widać po ilości zdjęć , hahaha:) 

Ściskam was mocno i zmykam do kuchni 
rodzina zaraz do domu wróci 
i „zjeść małe co nieco „ ( jak to mawiał Kubuś Puchatek ) chłopaki by chcieli , 
a w garach pusto :(

Pa !
Cat-arzyna 


55 komentarzy:

  1. Przepieknie wyszlo to Twoje malowani, no I aranzacje jak zwykle zapierajace dech w piersiach:) Czy uzywasz Annie Sloan Chalk paints? Bo ja wlasnie taki zakupilam I juz od jsieni czekaja, zeby szafeczki pomalowac:) Pozdrawiam cieplutko, chociaz u mnie straszne mrozy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ta komoda jest pomalowana farbami Annie Sloan. Dziękuję Kami i pozdrawiam również cieplutko :)

      Usuń
  2. Kasiu podoba mi sie ten kolorek który zmalowałaś-no super.W podobnym odcieniu co na moich odrapanych meblach babcinych i drzwiach-które znasz.Efekt końcowy super.Fajnie prezentują się skrzydła -moje uszyte już jakiś czas temu wyglądają jak galoty ale i tak wiszą.Ściskam-aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też go lubię i twoje drzwi oj jak ja je lubię :) Dziękuję Aguś i ściskam mocno !

      Usuń
  3. Jest przepiękna! Chciałabym mieć taką w domu..

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny mebelek, strasznie podoba mi się ten blat w romby :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne zestawienie kolorków, a motyw rombów wygląda w takim wydaniu genialnie :). Skrzydełka też śliczne...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka piekna ta komoda! Te kolory i te romby na blacie.. No cudnie;) Zreszta jak cala aranzacja, jak zawsze u Ciebie... Powtarzam sie, ale jak tu sie nie powtarzac... :) Pozdrowienia serdeczne sle :)

    OdpowiedzUsuń
  7. It`s just perfect. I love it and all the rest too. The wings are gorgeous.

    Hugs from here

    OdpowiedzUsuń
  8. Komode zrobiłas super, na skrzydełka tez zwróciłam uwage:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam blaty w romby. Nie wiem co w nich mnie pociąga, ale są super! Ja się przymierzam do stolika komputerowego od roku, żeby zmalować go tak, ale chyba jeszcze trochę czasu musze mu dać zanim się odważę :-). Napisałam do Ciebie maila, jak będziesz miała czas to daj znać. Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  10. Tworzysz niesamowity klimat!!! Tak piękny, że aż bajkowy :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. No bajecznie jest u Ciebie. Czy Ty sama w jeden dzień pomalowałaś taką komodę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie , nie w jeden dzień tak od A do Z . W poniedziałek komodę przygotowałam i na wieczór pomalowałam jedną warstwą farby , a dziś cała reszta .
      Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Mam podobne pytanie jak poprzedniczka : w jeden dzień pomalowałaś? A rombiki robisz przy użyciu jakiegoś magicznego szablonika czy pędzelkiem :-) .Piękny mabelek . Piękny kolorek. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze wszystkim , czyli z przygotowaniem i pomalowaniem komody zeszło mi dwa dni ( farba musi wyschnąć ) Aby namalować romby przygotowałam sobie wcześniej szablon który użyłam już kilka razy do malowania mebli .
      Dzięki :)

      Usuń
  13. Jest piękna!
    Ale, że zrobiłaś ją w jeden dzień?! Wraz ze szlifowaniem?

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie i te skrzydła są super !!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się motyw rombów malowałaś gąbeczką? Świetnie wygląda. Też lubię blaty w romby, chyba muszę sobie coś "rombniętego" zmalować zwłaszcza, że moja nowa pracownie kusi by zrobić w niej coś wyjątkowego.

    Klimaty u Ciebie jak zawsze salonowe :)

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tapowałam pędzelkiem . Koniecznie coś „rombniętego „ zmaluj , Twoja pracownia już wygląda wyjątkowo :) Dziękuję Renatko.

      Usuń
  16. Jak zawsze cudnie. Podziwiam... ja z taką komodą grzebałabym się chyba z pół roku :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudna ta komoda...na pewno kosztowała dużo pracy...ale warto dla takiego efektu...
    Podpatrzyłam u Ciebie piękne skrzydła, kocham takie cudeńka...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna komoda! Nazwa koloru mnie powaliła :) A cytaty z Kubisia uwielbiam!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. o matko.....jak pięknie!!! Nie tylko komoda ale i aranzacje.......

    OdpowiedzUsuń
  20. Kasiu widzę i wzdycham , ale masz fajny kolorek ;))
    I te świeczniki, też mam takie połączenie - u mnie są serwetki (pudrowy róż) - można zmieniać i bawić się tym jak to prosiaczek mówi *jaki pomysł masz*.
    Uscisk

    OdpowiedzUsuń
  21. Wciąż zachwycasz. Pięknie u Ciebie- chciałoby się nawiedzić Twój dom. :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Pracuś!!! :>

    Wszystkiego najlepszego w nowym roku! kolejnych cudnych rękodzieł! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Komoda prezentuje się wybornie !!!
    buziak

    OdpowiedzUsuń
  24. E tam z garami jak taki proces twórczy się czyni :) Kocham tą szarość, a te romby ACH!

    OdpowiedzUsuń
  25. Cytaty z Kubusia Puchatka są zawsze aktualne :) Podziwiam po raz kolejny. Tym bardziej, że sama się zastanawiam nad przemalowaniem witryny i komody w salonie. Są wykonane z drzewa olchowego i trochę się boję, że to moje malowanie im zaszkodzi. No i nie wiem jak pomalować środek żeby był staranny i ładny. Tam jest wiele zakamarków. Ty jesteś w tym mistrzem :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zawsz z zazdrością oglądam Twoje wnętrza, dziś np jestem zielona z zazdrości o te szkrzydełka!! Piekne sa!

    OdpowiedzUsuń
  27. Kasiu dobre wejście w Nowy Rok

    OdpowiedzUsuń
  28. U Ciebie pięknie i klimatycznie jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Tak anielsko nie było nigdy i nigdzie, PIĘKNIE Kasiu :))))

    OdpowiedzUsuń
  30. Ty to jesteś mistrz - tak sobie wymyśliłaś, szast-prast - i komoda gotowa:))) niesamowite! Mebel wygląda extra, a z tymi dodatkami zyskał wyjątkowej klasy. I jak zawsze cudne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  31. Cat, jak ja bym chciała zajżeć do Twojej pracowni!!! I podpatrzeć i nauczyć się.... Cudowny mebelek!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Piekna !!!!! i te skrzydła oj zdolniacho zdolniacho
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  33. bardzo mi sie podoba ten motyw rombow!

    OdpowiedzUsuń
  34. Cudnie, urokliwie i klimatycznie, wiadomo jak to u Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. Lovely angel Wings Catarzyna!!!You are soo. Full of creativity,and I think energi too.Jealous on both!!!!
    Tovehugs :)

    OdpowiedzUsuń
  36. O jej, o jej !! Anielsko piękna komoda :) Kochana, zakochałam się w tych skrzydełkach okrutnie. Zgaduję, że sama je wyczarowałaś, ale może istnieje jakaś możliwość, by mieć podobne?? Please :))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  37. Jak zawsze pięknie, a i skrzydła bardzo mi się podobają! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kasiu robisz najładniejsze, najbardziej nostalgiczne meble w sieci:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  39. Poza wszystkim,zachwyciły mnie anielskie skrzydła,wręcz się na nie rozchorowałąm,jak kiedyś mawiałam....:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Zawsze pięknie u Ciebie i miło, że przypomniałaś o mądrościach Puchatka.

    OdpowiedzUsuń
  41. Ach...jak zwykle zachwycasz moja droga:) Katarzynko komoda jest piekna,ja jak zwykle moge tylko ochy i achy!wydobywac z siebie.Chcialm takze zaprosic Cie na mojego bloga...chce pokazacCci jak....dokonalam metamorfozy...calkowitej!!.Zmienilam dom i...wszystkie moje stare meble...pmalowalam na bialo:)Narazie mieszkam w mieszkanku 40 metrowym ktore miesci sie w domu ktory caly remontuje,styl tego domu bedzie klimatem...przypominal twoje wnetrza:):)Po latach mieszkania z antykami w kolorze brazowym postawilam na biel:):)rewolucja calkowita!!:)Post juz w tej chwili jest trzecim czy drugim,po tym ktory ci sie wyswietli pierwszy:)taka mala podpowiedz:)Pozdrawiam cie serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  42. Catarzynko...powstal wlasnie wpis ...na moim blogu ze zdjeciami,specjalnie dla Ciebie:):) zapraszam:):)

    OdpowiedzUsuń
  43. Jak zawsze z zachwytem podziwiam Twoje aranżacje, są takie delikatne a z gustem.

    Pozdrawiam Iz

    OdpowiedzUsuń
  44. Ależ to ładne! I tak bardzo nie w moim stylu. To dlaczego mi się podoba? Boszzz, schizofrenia chyba...

    OdpowiedzUsuń
  45. jak zawsze cudna i romantyczna aranżacja :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ależ u Ciebie ślicznie! Urzekły mnie te rąby :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Pięknie malowaniem wydobyłaś kształt i charakter tej komody. Do tego ślicznie ją nam prezentujesz. Chciałabym kiedyś też pokryć jakąś powierzchnie takimi rombami bo strasznie mi się to podoba ale to pewnie będzie w innym życiu, bo od samego patrzenia można sobie tylko wyobrazić ile to kosztuje pracy, a ja straszny leniuszek jestem :)

    OdpowiedzUsuń