Zima odchodząc chciała pozostawić po sobie piękne wspomnienie
więc posypała śniegiem na pożegnanie .
Cieszyliśmy się tymi zimowymi widokami przez dwa dni .
Teraz świeci pięknie słońce a wiosna budzi się do życia , nawet sypnęła kwieciem tu i tam .
Pobudka przy porannych ptasich trelach .
Po prostu zrobiło się przyjemnie i optymistycznie .
Pomalowałam kredens , który jest na sprzedaż .
Z efektów mojej pracy jestem zadowolona
i mam nadzieję że mebelek szybko znajdzie swojego właściciela .
Pewnie gdybym miała gdzie go postawić, zostałby ze mną :)
Drzwi które pozują na zdjęciach ,
któregoś dnia do domu przytargał mój kochany mąż .
Wręczył mi te drzwi jak prezent z uśmiechem na twarzy .
Wiedział , że tym dość nietypowym podarunkiem sprawi mi radość i nie mylił się.
Tylko je troszkę podrasowałam i
ta dam !
Prawda że są super ?!
Uwielbiam zastosowanie siatki hodowlanej w tego typu kredensach ,
można na niej zawieszać , rożne notatki , kartki itp.
Jest efektownie i również praktycznie : )
Rozpiera mnie energia i chęć do działania ,
mam ochotę robić więcej i doświadczać więcej .... no wiosna jak nic ! :)
A u Was jak samopoczucie ?
Ja mam tylko nadzieję że ten fantastyczny stan szybko mnie nie opuści
i nie dopadanie mnie z kolei jakieś przesilenie wiosenne ?! :(
Póki co , trzeba korzystać z tego co tu i teraz .
Ściskam was mocno moi Mili :)
Pa !
Cat-arzyna
Droga Cat-arzyno,
OdpowiedzUsuńKredens piekny,szkoda,ze u mnie miejsca brak nawet na takie cudo! Cudowne wiosenne klimaty u Ciebie,a u nas zima sypnela i trzyma :o(
Drzwi marzenie,mam slabosc do drzwi (u mnie stoja w pokoju oparte o sciane i wszyscy sie dziwia i pytaja kiedy bedziemy je wstawiac:o)
Sciskam i zycze pieknych slonecznych chwil!(a gdybys tak mi kilka promykow mogla przeslac- bede dozgonnie wdzieczna!! :o)
Frida
No to kiedy te drzwi będziesz wstawiać ? hahaha
UsuńDziękuję i przesyłam Ci Frida całe mnóstwo promyków , bo tego u nas dziś całkiem sporo to mogę się podzielić :)
och i ach - aż mnie kusi, żeby coś poszarzyć;-)
OdpowiedzUsuńTen kolor to raczej pastelowy miętowy , niedokładnie widać na zdjęciach ale wszystkie kolory są ładne :)
UsuńPędzelek , farba i do dzieła !
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj!
OdpowiedzUsuńKochana - u mnie dziś rano było minus 10st!!!!!! W zasadzie jest pięknie, dużo śniegu i słońce świeci tak oślepiająco. Nie jestem osobą, która marudzi na pogodę, biorę to co jest. Na wiosnę czekam z utęsknieniem, bo to moja ulubiona pora roku. Przyjdzie, przyjdzie :-)
Pięknie u Ciebie, a taki kredensik widziałbym u siebie.
Pozdrawiam ciepło
Monika
BRRR!
UsuńAle masz rację trzeba brać co dają , bo życie za krótkie jest żeby narzekać z powodu pogody , chyba że ktoś lubi :)
Dziękuję i ściskam mocno :)
Oh my, that dresser is fantastic. Love it.
OdpowiedzUsuńHave a great day, my friend
Hugs from here.
Thank you very much Bente !
UsuńHave a wonderful day too :)
xoxo
Cześć Kasiu:) Jak zawsze - pięknie u Ciebie:) Cuda tworzysz i można zawsze ucieszyć oczy:)
OdpowiedzUsuńI tak fajnie wiosennie u Ciebie.. U nas zima nie odpuszcza, rano było -14C:(
Pozdrowienia serdeczne!
Ale twardziel z tej zimy ...prędzej , czy później się podda :)
UsuńDziękuję pięknie Kochana :))
Oj zazdroszczę ci tej energii .
OdpowiedzUsuńMebelek prześliczny , powoli przestają mi się podobać moje białe malowanki ,
Dlaczego biały jest uniwersalny ,zawsze pasuję :)
UsuńPozdrawiam
Gratuluję pomysłowości i życzę wielkiej wiosennej weny i zapału bez umiaru.
OdpowiedzUsuńBuuuu, ja tu mam Syberię jakąś:(((
OdpowiedzUsuńOgrzewam się wiosennymi zdjęciami z Twojego posta:)))
Kredens jest cudowny :) A drzwi ... urocze :) Chciałabym takie u siebie postawić, ale mój ukochany niestety jest nieuległy w tej właśnie kwestii ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Też zazdroszczę energii... u mnie dalej śnieg, ale przynajmniej słoneczko czasami wychodzi... Kredens fantastyczny!
OdpowiedzUsuńNo to się w kredensie ZAKOCHAŁAM - marzę o nim od lat i o kaflowym piecu, ale jeszcze pomarzę, bo musi mieć gdzie stanąć ;)
OdpowiedzUsuńTwój cudowny i zastosowanie tej siatki po prostu absolutnie perfekcyjne!
Świetnie, też mi chodzi po głowie wymiana szybek na siatkę hodowlaną w moim pracownianym kredensie. Ale jak znam siebie to jeszcze z milion pomysłów przeleci mi przez głowę.
OdpowiedzUsuńPiękna wiosenna aranżacja i już takie kwiecie????? U mnie dziś rano -9 stopni... No ale w końcu i dotrze do nas.
Stare drzwi, z zielono-miętowymi malunkami także posiadam w pracowni :)) też uwielbiam takie obskubańce :)
Ściskam
Wlasnie tu trafilam. Jestem pierwszy raz i nie moge przestac sie zachwycac. Masz po prostu tak przepieknie, i tyle talentu, ze pozostalo mi tylko uszy zakryc i spuscic oczy. Masz kwiatuszki z galazek, zazdroszcze. U mnie zima w pelni, sniegu dalej po kolana i mroz nie odpuszcza. Na szczescie codzienne, uporczywe Slonce daje energii do dzialania a ja nie moge sie doczekac roztopow i cieplego powietrza, zeby korzystac z Twoich pomyslow i zaczac wywlekac stare meble na podworko, ktore czekaja malowania :)
OdpowiedzUsuńPiekne, siateczka jest dobra na wszystko:-)
OdpowiedzUsuńTeż chętnie powiedziałabym "pa zimo " ale właśnie dopiero co przyszła i dzielnie się trzyma. Przez to wszystko zapał taki , jak Twój jest mi obcy ale mam nadzieję ,że idzie ku lepszemu. Świetna robota ten mebelek.
OdpowiedzUsuńyyy... no to ja się pakuję i jadę do Ciebie! Bo u mnie śnieg od rana, słońce pokazało się na chwilę, ale przegrało bitwę i pałęta się gdzieś za górami... a kwiaty... to chyba tylko w biedronce ;)
OdpowiedzUsuńDo kredensy wzdycham... ach.... A do drzwi jeszcze bardziej: AAAAACHHHHHHHHHH.........
Pozdrawiam!
kredens jest cuudowny :) masz talent..
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj mrozik ale kupiłam sobie na bazarku hiacynty więc humorek odrazu lepszy :)
Oj śliczny i ta siatka w drzwiczkach. Ale z tym kwieciem to Ci coś nie wierzę:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pilnie potrzebuję chociaż trochę Twojej energii i słoneczka.U Ciebie jak zwykle wspaniale. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiosna Ci służy Kasiu. Pięknie wygląda ten kredens. Zazdroszczę Ci tej energii :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
no swietny ten kredens :)) ,a drzwi superowe :)) fajnie ,że u Ciebie słonko swieci :) i pieknie zakwitły gałazki :) działaj póki wena :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Cudo! Arcydzieło! Może kiedyś i ja dojdę do takiej perfekci i odwagi:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz i miski do kompletu:)
Drzwi ekstra. Ja bardzo żałuję, że przy remoncie wyrzuciliśmy jedne takie piękne błękitne:( Tzn udało mi się uratować kawałek już po tym jak czas jakiś na dworze przelerzały i pięĸnie się spatynowały. Teraz służą mi jako tło do zdjęć:)
Pozdrawiam kochana!!!
ja bym ten kredensik na pewno mała gdzie wstawić... piękny jest!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawia ciepło aczkolwiek u nas jeszcze zimna na całego :/ wrrr
Beautiful room! I love that cabinet!
OdpowiedzUsuńWspaniały kredens! Cudnie jest u Ciebie...ach...
OdpowiedzUsuńzachwycam się pięknie zaaranżowanymi fotkami...
Kasiu a my czekamy na to słoneczko, ale jest nadzieja, jest !!!!
OdpowiedzUsuńTe drzwi stare, kredens - mistrzostwo świata !!
Miłego dnia :***
Kredens jest przesliczny.. pewnie gdybym miala go gdzie postawic to przeprowadzilby sie do mnie, ale nie mam :-( a podoba mi sie bardzo. Sliczne zdjecie. U Ciebie jak zwykle miagicznie :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowiedz mi kochana jak ja mam porządki robić jak Ty mi tu takie cuda serwujesz ,że oczu oderwać nie mogę!
OdpowiedzUsuńA co tam porządki!!Posiedzę i będę się delektować Twoją wiosną ,kredensem ,drzwiami...:)
cmokam cieplutko w ten piękny dzionek :*
Błyskotliwy ... Drzwi są piękne, też bym się podobało, ale nie ma nigdzie indziej umieścić ... I wysłać pozdrowienia ...papa K.♥
OdpowiedzUsuńPiękny kredens i te kwiaty..Jak pięknie i wiosennie,a u nas mróz ,śnieg i tak trudno wykrzesać optymistyczny nastrój.Obejrzałam zdjęcia i zrobiło mi się lepiej.:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nawojka
U Ciebie pięknie wiosennie, a jak za okno patrzę jak znów sypie to aż słabo mi się robi :)
OdpowiedzUsuńOh jak pięknie pięknie...rozmarzyłam się:)
OdpowiedzUsuńCatarzynko czuję wiosnę w tych zdjęciach. jak zwykle pokazujesz cudne meble w jeszcze ładniejszej kompozycji i "ubraniu" :) co mam powiedzieć, znów pod wrażeniem haha!:)))
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam Ciebie na nowy konkurs ze świetnymi bonami na zakupy:)
Och, gdybys nie byla tak daleko, to ten kredens juz bylby moj. Tzn. kupilabym go bardzo chetnie od Ciebie. I wyobraz sobie ze nawet takie drzwi to mam ilosci dwoch sztuk, w mieszkaniu. W Wiedniu jets jeszcze cale mnostwo mieszczanksich kamienic, gdzie wlasnie takie drzwi ciagle jeszcze sie uzywa. Nasze maja ponad 100 lat :)Pozdrawiam i trzymam kciuki zeby Twoja wiosenna werwa do pracy trwala jak najdluzej:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas tez kwiatki na drzewach zaczynaja kwitnac i sniegiem na koniec syplo :) A kredens piekny, sama bym go kupila tylko transport do mnie zbyt drogi :(
OdpowiedzUsuńBoskie ten kredensik :))) U mnie też dziś słoneczko, ale na spacerze niestety mróz szczypał w policzki. Niech ta wiosna szybciej idzie :)
OdpowiedzUsuńU nasz wiosny Kasiu nie widać wcale ;/ śnieg ją przysypał skutecznie a w nocy ma być -18!! mam nadzieje, że pogodynki jednak się mylą :)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie jak zwykle, kredens prezentuje się jedwabiście ;)
pozdrawiam!
Cudny ten kredens.....
OdpowiedzUsuńwiosna? ja jej szukam
A u mnie właśnie śnieg sypie i sypie, i sypie... Energia mnie rozparła jakieś 2 tygodnie temu i czekam na ciąg dalszy. :)
OdpowiedzUsuńładnie wyszedł kredens.
Pa
Jako lijepe slike! Ovde u Hrvatskoj je bilo lijepo vrijeme a kiša i sad oet snijeg tako da jedva čekamo pravo proljeće
OdpowiedzUsuńMoje samopoczucie kiepskie bo ciągle dużo śniegu a i mróz nie odpuszcza. Tylko dzięki takim pięknym fotkom co tam znowu wyczrowałaś pięknego jakoś przetrwam do prawdziwej wiosny.
OdpowiedzUsuńJak zwykle u Ciebie przeklimatycznie, Kredens wyszedł świetny - gdybym tylko miała go gdzie wstawić .... U nas wprawdzie zima trzyma ale jak słonko świeci to nawet mróz niestraszny. Wiosna już, już za progiem... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMebelek piękny. U nas na wiosnę niestety jeszcze trzeba poczekać, śniegu mam za oknem ok. 15cm. Jutro planujemy sankeczkowanie. Mrozy też w nocy jeszcze konkretne, nawet -15. Ale choć słońca nie brakuje, a to zmienia stan rzeczy istotnie. Poprawę nastroju zanotowałam już drugiego słonecznego dnia :) Pozdrowienia spod Torunia :)
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie już wiosennie :) Mebelek jest piękny i na pewno wkrótce znajdzie właściciela :) A Twój Mąż zrobił Ci fantastyczny prezent :)
OdpowiedzUsuńOj to chyba nastepny post bedzie wulkanem energii :)
OdpowiedzUsuńU mnie nadal minusowe temp.
Kredens piekne Ci wyszedl,i drzwi jaki oryginalny prezent tez swietne.
pozdrawim
Dopiero od niedawna zaczęłam przeglądać różne blogi, a dzisiaj pierwszy raz trafiłam na Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńI nawet nie potrafię wyrazić zachwytu nad tym co pokazujesz!
Twoje stylizacje są cudne! Szczerze zazdroszczę umiejętności :)
Co prawda moje mieszkanko urządzone jest w zupełnie innym stylu, ale z przyjemnością mieszkałabym również w takim wnętrzu jak Twoje.
Pozdrawiam serdecznie
Marta
http://zakatekroznosci.blogspot.com/
U Ciebie Kasiu jest zawsze tak pięknie,że pogoda zupełnie mnie nie interesuje, gdy jestem Twoim gościem :-)). Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńu mnie kilka mebelków do odnowy...a checi jakoś mało...ale minus spory...choć dziś i słonko wyszło:)))...moze więc i checi sie znajdą:)))piekny kredens:)))
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle pieknie.. oczoplasu mozna dostac bo tyle cudnych rzeczy na fotkach. Uwielbiam Twoje aranzacje :) Kredens cudo, drzwi rowniez - tez z wielka checia postawilabym takie u siebie ale niestety miejsca brak.. Zycze milej niedzieli, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny ten kredens! W przyszłości chciałabym mieć w swoim mieszkaniu odnowione przez siebie meble z duszą:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na filmowy melanż:
http://filmowymelanz.blogspot.com/
Piękne zdjęcia i aranżacje.
OdpowiedzUsuńU mnie zima za oknem w pełni, śnieg sięga do kolan:)Twój post zadziałał na mnie bardzo optymistycznie:)
A mnie przeciwnie:( jestem ciągle zmęczona i nic mi się nie chce:( to tak jakby nie ja:( ale pogoda nie nastraja, choróbsko trzyma.....ale pocieszam się, bo.....po śwętach lecę na Teneryfę hurrrrraaaa!!!!Mebel piękny, szkoda, że mieszkasz daleko:( Edyta.
OdpowiedzUsuńU mnie zaspy do 1metra .Marzy mi sie już zielona trawka i kwiecie na gałązkach.Kredens -kolor i wzory -rewelka!!!Ciepłe pozdrówka -aga
OdpowiedzUsuńOh,love your deco and your pictures!
OdpowiedzUsuńGreetings from germany
Andrea
Kredens bardzo mi się podoba , bardzo w moim stylu.
OdpowiedzUsuńW moim też mam siatkę zamiast szybek.
Za jaki mebel się nie weźmiesz zamieniasz go w cudo. Kolejne wspaniałe dzieło, podziwiam Cię, to naprawdę mnóstwo pracy. Ja też lubię siatkę hodowlaną, jest naprawdę świetna.
OdpowiedzUsuńУ Вас всегда очень интересно, спасибо, Заходите ко мне в гости, буду рада ))
OdpowiedzUsuń