"Piękna jest nasza ziemia i piękny nad nią błękit..."
Kochani przesyłam Wam pozdrowienia z
... Polski ! :)
Niestety nie zdążyliśmy załapać się na Polskie upalne lato,
ale narzekać nie będę , można powiedzieć że mamy takie angielskie klimaty,
takie do jakich przywykliśmy: trochę słońca, trochę deszczu, przy umiarkowanej temperaturze.
Podczas naszego, stanowczo za krótkiego pobytu pobytu w Polsce,
kilka dni spędziliśmy na Mazurach, nad moim ukochanym jeziorem Nidzkim.
Było wspaniale, a z okien naszego domku na kółkach roztaczały się cudowne widoki.
... Polski ! :)
Niestety nie zdążyliśmy załapać się na Polskie upalne lato,
ale narzekać nie będę , można powiedzieć że mamy takie angielskie klimaty,
takie do jakich przywykliśmy: trochę słońca, trochę deszczu, przy umiarkowanej temperaturze.
Podczas naszego, stanowczo za krótkiego pobytu pobytu w Polsce,
kilka dni spędziliśmy na Mazurach, nad moim ukochanym jeziorem Nidzkim.
Było wspaniale, a z okien naszego domku na kółkach roztaczały się cudowne widoki.
Zaliczyliśmy też mały rodzinny spływ kajakami po malowniczej rzeczce Krutyni .
Wieczory spędzaliśmy przy ognisku, a gdy padał deszcz to
zaszywaliśmy się w naszym przytulnym domku .
Po kolacji, gdy krople deszczu na szybie rozmazywały świat
był to najlepszy czas na lampkę wina i ulubione czasopismo albo książkę,
a potem to już tylko ... siusiu, paciorek i spać :)
Szkoda tylko że wszystko co dobre tak szybko się kończy.
Pora pakować walizki i piękne wspomnienia, które to na szczęście można zabrać ze sobą na zawsze :)
Pora pakować walizki i piękne wspomnienia, które to na szczęście można zabrać ze sobą na zawsze :)
Tymczasem przed nami 2000 km, ale ta odległość już dla nas nie jest taka straszna ,
bo nasza mobilna chatka jedzie z nami i gdy tylko będziemy mieli ochotę na przerwę,
możemy w każdej chwili gdzieś zaparkować, aby odpocząć od wędrówki.
Polecam taki sposób podróżowania , co prawda niezbyt szybki ale wygodny.
Buziaki Kochani i do usłyszenia po powrocie:)
Cat-arzyna
Kasiu jak Ty się pięknie wpasowujesz w całość:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Karolinko i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTylko pozazdrościć tak pięknych wakacji, jeszcze z takim mobilnym, cudownym domkiem :) Każde miejsce wtedy jest piękne :)
OdpowiedzUsuńNawet gdy pogoda nie dopisuję :) Dziękuję i pozdrawiam !
Usuńnormalnie zazdroszczę - tego pięknego ruchomego domku. jest tak uroczy i ma taki ogromny klimat, że tylko siedzieć w nim i upajać się tym klimatem (deszcz za oknem niestraszny wtedy wcale) - bosko
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl
Magdalenko dzięki piękne ! Buziaki :)
UsuńTakim moblinym przytulnym domkiem można objechać świat :) Pięknie wyglądasz Kasiu !!!
OdpowiedzUsuńW ślimaczym tempie bo maksymalnie 100km/h ale można objechać :) Dziękuję i ściskam mocno !
Usuńpo prostu cudownie spędzony czas...
OdpowiedzUsuńfotki oszałamiające!
pozdrawiam :-)
Dziękuję Kochana :) Pozdrawiam
UsuńAleż piękny domek na kółkach. Jest wspaniały! Mój maż paluje, jak dzieci podrosnąć też zacząć podróżować w taki sposób, z domem na kółkach!
OdpowiedzUsuńBardzo piękny mobilny domek. I jak to wszystko pasuje do Ciebie!
OdpowiedzUsuńDomek niesamowity i z pewnością bardzo przyjemnie się w nim podróżuje:)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że przyjechaliście swoim cudnym domkiem na Mazury:). ja tez kocham Mazury i zaliczyłam kiedyś spływ Krutynią:)
OdpowiedzUsuńbuziaki, Kasiu:)
Ach, nasyciłam oczy i wnętrzem (cudne!) i zewnętrzem (to były moje okolice urlopowe przez wiele lat :-)
OdpowiedzUsuńi ty w tym wszystkim idealnie dopasowana
Gratulacje!
pozdrawiam ciepło!
domek jest prześliczny, tylko takim podróżować, pozdrawiam:))))
OdpowiedzUsuńWasza chatka na kółka jest cuuudowna !!! Też mi się tęskni za Polską, zwłaszcza za naszymi górami :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, piękne i malownicze obrazy...
OdpowiedzUsuńKasiu jak widać nawet domek na kółkach może być bardzo stylowy. Pozdrowienia dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńDo tej Waszej mobilnej chatki to ja będę wzdychać i wzdychać! Już pisałam, ale będę powtarzać, cudo, istne cudo, podziwiam i gratuluję wykonanej pracy! Pozdrawiam ciepło!!!
OdpowiedzUsuńoch jaka ty piękna w tej bieli:))) marzy mi sie taka mobilna chatka:)))
OdpowiedzUsuńKasiu, jestem zauroczona Twoim mobilnym domkiem! Podziwiałam Twoja pracę i metamorforę campera z rodziawioną paszczą. ;)) Jesteś moją Królową shabby! Koniecznie musisz się pochwalić w jakimś wnętrzarskim magazynie - tak piękny, stylowy, niepowtarzalny i klimatyczny camper jest z pewnością jedyny w swoim rodzaju. I zachwycajacy. Takim domkiem mogłabym opdróżować całe wakacje!
OdpowiedzUsuńA pogoda tropikalna rzeczywiście była w lipcu, ale pewnie dla Was i tak wakacje w Polsce były udane!
Pozdrawiam
Kasiu, przecież nie mogłabym nawet wyobrażać sobie, że Twój mobilny domek do podróżowania nie będzie taki piękny! Widać w nim mnóstwo Waszego zaangażowania w wykończenie i każdy szczegół. Jest zjawiskowo śliczny. I Wy genialnie w niego wpisani. Piękni.
OdpowiedzUsuńserdeczności,
Dominika
Pięknie u Was. Ja również popieram taki sposób podróżowania. Przed wakacjami kupiliśmy samochód dostawczy, który przerabiamy na kampera. Dopiero co wróciliśmy nim z Włoch... - było suuuuper. Dzieci zachwycone...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam serdecznie do mnie na bloga "żyjąc z pasją".
Jola
Ja też popieram taki sposób podróżowania. Przed wakacjami kupiliśmy samochód dostawczy, który przerabiamy na kampera. Dopiero co wróciliśmy nim z Włoch - było super. Dzieci zachwycone...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam serdecznie do mnie na bloga: "żyjąc z pasją".
Jola
I pomyśleć że się mijamy jak wiatr w drodze :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudowne , czy ja dobrze widzę że mamy dzieci w podobnym wieku ?
PS.
Buziaki i spokojnej drogi - kissssss
Kasiu, domek piękny, ekskluzywny...miejsca urocze...no i jeszcze facet przy "garach" - czego chcieć więcej ;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :)
Domek na kolkach " First class"...nawet najwybredniejszy wczasowicz nie mialby niczego do zarzucenia. No i ta wolnosc, ktora sie automatycznie adoptuje, decydujac sie na taka forme spedzania urlopu, tez ma swoje uroki i mnostwo pozytywnych zalet...
OdpowiedzUsuńZdjecia piekne, godne najlepszych magazynow urlopowych...Czy jest cos, czego robic nie potrafisz? To pytanie nurtuje mnie juz od dawna, bo narazie czego sie chwycisz, to wszystko jest wykonane na medal ! Tak trzymac!
Dodam tylko ze my, ktorzy mieszkamy za granica, nigdy nie mamy dosyc polskich klimatow, i zawsze nam jest za malo...Ja mam to szczescie, ze za kilka dni wyjezdzam na dwa tygodnie do kraju i juz sie ciesze :) Pozdrawiam cieplo i jak narazie slonecznie ;)
Witaj Kasiu, cudowne fotki i widać,że odpoczynek udany.Oglądam..... oglądam, a tu proszę Moje Mazury,rzeka Krutyń - Krytynia to moje okolice, my w tym roku zaliczyliśmy spływ Sapiną , bo Krutynią pływaliśmy wielokrotnie - jest cudna.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie na Mazury - szczerepole.blogspot.com
Ania
You have done such a beautiful job fixing up your little camper! It is just gorgeous and very comfortable looking. It looks like you had a wonderful trip. Such beautiful views.
OdpowiedzUsuńcudne wakacje , fanie mieć domek na kółkach :)
OdpowiedzUsuńUroczo, że pięknym domkiem pojechaliście na nasze ukochane Mazury. Piękne zdjęcia, które wprowadzają spokój duszy:)
OdpowiedzUsuńMagiczna ta Wasza chatka Kasiu:) I piękne okolice zwiedzaliście:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńTak pięknie u ciebie... aż poczułam magię tego miejsca i tej chwili...
OdpowiedzUsuńMoi rodzice także mają przyczepę całkiem sporą bo aż na 6/7 osób i choć inaczej jest urządzona (bo w ciepłych barwach które moja mama tak ukochała) to równie przytulnie u niej jak i u ciebie, to my tworzymy takie miejsca, nasze detale, drobnostki, serce które w to wkłądamy.
Gratuluje cudownego miejsca ♥
Mam wrażenie, że ten mobilny domek jest olbrzymi, z gumy jest, czy jak?
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wewnątrz, i na zewnątrz.
Pozdrawiam
Kasiu w takim domku choćby na koniec świata !!!!
OdpowiedzUsuńCudne Wakacje !!!
Szczęśliwej podróży życzę i do zobaczenia :**
Zaśmiałam się na głos na wspomnienie swoich wakacji na campingu w tym roku, a to dlatego, że jakże inne były od Twoich w wymiarze estetycznym... :)
OdpowiedzUsuńKochana ...Ty i cała Twoja rzeczywistośc to dla mnie jeden piekny sen.....chyba mnie ktos musi uszczypnąc bo nie wierzę ....Cudnie tworzysz rzeczywistość. Pozdrawiam szczerze podziwiając Twój twórczy talent. Beata
OdpowiedzUsuńO domku już tyle... Ja dodam z innej beczki - Twoje zdjęcia są niesamowite! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńKasiu domek na kółkach uroczy i bardzo przytulny,
OdpowiedzUsuńżyczę szczęśliwego powrotu do domu stacjonarnego równie pięknego :):);)
Pozdrowienia dla całej rodzinki !!
Tak Kasiu nasze Mazury są cudne....Szkoda ze się nie spotkałyśmy ... Tak niedaleko byłaś ....Tomek stworzyłaś uroczy....Całuski pa....
OdpowiedzUsuńLíbí se mi domeček na kolečkách.Nádherně jsi doladila interiér .I fotky z dovolené jsou hezké.Máš cit pro krásno..:-D
OdpowiedzUsuńZdravím z Českého Těšína
Daška
Domek już chwaliłam,ze elegancki ,pałacowy wręcz! Komfortowo spędzone wakacje:)Wart dbać o takie szczegóły i miło wspominać letni czas.
OdpowiedzUsuńBędąc na Mazurach nie zdążyliśmy już na Krutynię,bo o mały włos byśmy się spotkały:))Pozdrawiam.
Pięknie :) super, że dotarłaś do Polski. Widać, że to były udane wakacje. Super fotki :)
OdpowiedzUsuńUściski
Pięknie, sielsko i rodzinnie - czego można chcieć więcej?:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kasia, cudowne mieliście wakacje i samą podróż. Z Waszą piękną chatką to w każdy weekend można się gdzieś wybrać, gdzie oczy poniosą, sama podróż jest już w sobie atrakcją :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
Marta
Kasiu:))piękna kobieta w pięknym wnętrzu:))))masz na sobie cudną sukienkę:)))całe nasze lato w tym roku takie przeplatane:))))pozdrawiam cieplutko:))))
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten Wasz domek na kółkach i daje taką swobodę podróżowania:) Zachwycające zdjęcia Waszej Rodzinki i otoczenia:) Bezpiecznej podróży powrotnej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jaka wspaniała podróż, domeczek wyśniony, a jego Mieszkańcy piękni.
OdpowiedzUsuńKrutynię uwielbiam :)
Wiadomo wózek piękny i mebelki i wszyściutkie "duperelki" ;-)., ale to już wcześniej widziałam i zachwalałam :-)), więc dzisiaj największe wrażenie zrobił na mnie: Twój mąż :-))
OdpowiedzUsuńPrzesyłam pozdrowienia - Mia
Witaj mam takie u Ciebie zaległości. Chyba jeszcze nie miałam okazji napisać peanu pochwalnego na temat waszego domku na kolkach - jest fantastyczny. Romantyczny i caly twoj. Widok piekny mieliscie za oknem. Mysle wlasnie nad tym by sie na Mazury wybrac na wakacje za rok :-)
OdpowiedzUsuńpięknie...ten styl i pełen spokój :) działasz kojąco... miłego powrotu ;)
OdpowiedzUsuńMasz najpiękniejszy kamper na świcie. Super za udało Wam się zawitać w moje strony. Ja mam to szczęście cieszyć się nimi na co dzień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Olsztyna
T.
Pięknie masz w tym mobilnym domku.....aż się rozmarzyłam :-) Cudownie to urządziłaś,podziwiałam już, podziwiam teraz i zawsze będę podziwiać. Zdolniacha z ciebie!! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKasiu, piękny jest Twój domek na kółkach.Byłaś niedaleko mnie. Kasia z mazurskich pasjii. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWhat a lovely holiday and you are so beautiful. xx
OdpowiedzUsuńsuper wakacje! a Wasz domek rewelacyjny!!
OdpowiedzUsuńśmiem twierdzić że to najbardziej luksusowy domek na kółkach :)
I like your white kitchen cabinets with white door will make the kitchen looked so amazing. Wood material usually will be used for the custom kitchen. If you want to make the modern kitchen, the glossy door will be suitable.
OdpowiedzUsuńColored Interior Décor: White and Red Kitchen
pieknie mieszkalas,piekne okolice,ja ze Slaska tam tego nie bylo,przepiekny domek urzadzilas,pozdrawiam milutko Irena,ja mieszkam w Holandi jak przejezdzasz przez to mozesz u mnie zrobic stop
OdpowiedzUsuńC'est magnifique et tellement douillet !
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńAle urocza ''chatka'', w takiej to można mieszkać cały rok i czuć się jak na wakacjach!
OdpowiedzUsuńTaaaaak.... Jak ktos ma taki zmysł, jak Ty, to i w budzie na kółkach przepiękny klimat stworzy! A jaka Ty sliczna jesteś! :-)
OdpowiedzUsuńDomek piękny, klimatyczny....w takich warunkach, 200 kilometrów nie straszne :)
OdpowiedzUsuńKiedyś obiecaliśmy sobie z mężem, że jak wypuścimy dzieci w świat, właśnie w taki sposób będziemy podróżować:)) Oby!!
OdpowiedzUsuńOj tam , oj tam , po co czekać, z dziećmi też można ! No to do zobaczenia na szlaku :)
UsuńKasia czy Ty pochodzisz z tech rejonów?
OdpowiedzUsuńNie chociaż nad jezioro Nidzkie z moich rodzinnych stron jest tylko 70km . Pozdrawiam :)
UsuńBo ja pochodzę z Olsztyna i myślałam, że jesteśmy krajankami :)
UsuńKasiu bardzo milo popatrzec na Ciebie i twoja rodzinke:):) twoj dom na kolach jest wprost cudowny!!!:)
OdpowiedzUsuńWhat a fantastic camper. I just love it.
OdpowiedzUsuńHugs from here
Kasieńko przepiękny wpis...pełen romantyzmu i magicznych chwil! ;)
OdpowiedzUsuńTutaj dla Ciebie dziewczynki z koteczkami http://albumaniola.blogspot.com/2014/08/dla-kasi.html
Może akurat wpadnie ci coś w oczko! ;)
Uściski!
Dziękuję Kochana! Ściskam mocno :)
UsuńOh, cudnie Wam tam było!!! Pięknie na zewnątrz i pięknie we wnątrz:) Przyznam Ci się, że zaraziłaś mnie tą przyczepą. W marzeniach widzę nas w takim domku na kółkach:) Ale to w przyszłości... Szerokiej drogi!!!
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać tej Twojej przyczepy , wtedy może w połowie drogi w pięknych okolicznościach przyrody mogłybyśmy się spotkać :) Buziaki !
UsuńWasza przyczepa to mistrzostwo świata normalnie. A przepraszam, że tak z butami w prywatne życie, ale czy możesz ją pokazać w wersji "sypialnianej"? Ja wiem, że wtedy ciaśniej itp. itd. ale ogromnie jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem , postaram się zrobić kilka fotek w wersji sypialnianej :) Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie !
UsuńDomek na kółkach jest obłędny!
OdpowiedzUsuńCudna ta Wasza chatka na kolkach;) a krajobrazy urocze. Nie bylam jeszcze na Mazurach, ale mam nadzieje, ze bedzie kiedys okazja;) Pozdrowienia ;)
OdpowiedzUsuńPięknie!Cudowne wspomnienia!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie zrobiona przyczepa! Ostatnio jak byłam u Ciebie na blogu widziałam kilka migawek po przeróbkach i już wtedy byłam pod wielkim wrażeniem, zdjęcia z tego wpisu jeszcze bardziej wprawiają w podziw. Gratuluję wykonania!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudnie Kasiu, piekna ta Wasza chatka na kolkach:) Cudowny sposob podrozowania :) Zajrzyj do mnie, bo moja corcia wylosowala Twoje imie w Candy:) Buziaki:)
OdpowiedzUsuńTy nawet domek na kółkach masz taaaaki piękny :) Nie zachwycały by nas tak wakacje gdyby trwały cały rok, urok w tym że się kończą :)
OdpowiedzUsuńo rany! ale domek! jestem zachwycona!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny domek na kółkach i cudne widoki ...Pozdrawiam serdecznie Dorcia.
OdpowiedzUsuń