Dosyć dawno nie pokazywałam pomalowanych przeze mnie mebli ,
więc dziś pochwalę się komodą . Muszę przyznać że z przemiany tego mebla jestem bardzo zadowolona. Komoda wygląda tak jak lubię. Nadałam jej trochę francuskiego szyku .
Jest biało szara a na drzwiczkach ma motywy mojego ulubionego wzoru Toile de Jouy
(oczywiście zaraz po pszczółce :) Sam mebel ma cudowny kształt , pojemne szafki i szuflady .
(oczywiście zaraz po pszczółce :) Sam mebel ma cudowny kształt , pojemne szafki i szuflady .
Komoda co prawda , ma już swoje lata (podejrzewam że pamięta czasy wiktoriańskie)
ale zrobiona jest tak solidnie że przetrwa jeszcze niejeden dzisiejszy mebel .
ale zrobiona jest tak solidnie że przetrwa jeszcze niejeden dzisiejszy mebel .
Komodę miała dekorować lawenda, niestety już przekwitła , posadziłam kolejne krzaczki tylko na kwiatki będę musiała jeszcze trochę poczekać , więc do zdjęć zaprosiłam "motyli kwiat " i jeszcze jakieś tam zielsko w kolorze lawendy ( może Wy wiecie co to za roślinka w wiaderku ?) no i nie mogło zabraknąć ukochanej hortensji . Wszystkie kwiatki w kolorze fioletowo niebieskim równie piękne jak lawenda , prawda ?:)
Z pozdrowieniami !
Cat-arzyna
Piękna komoda :)
OdpowiedzUsuńCudowna!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna i pełna estetycznego smaku...bardzo spodobały mi się te obrazki...transfer, czy tkanina?a może czary:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Komoda przepiekna!
OdpowiedzUsuńU Ciebie lavenda juz przekwitla a ja na moja dopiero niecierpliwie czekam.
Milego dnia! Pozdrawiam,
Frida
Witaj,
OdpowiedzUsuńKomoda wyszła Ci fantastycznie :-), jak zwykle zresztą. Wspaniały ten dekor na środkowych drzwiach.
Co do rośliny, to nie wiem jak się nazywa, ale ostatnio również zwróciłam na nią uwagę będąc z Dziećmi na placu zabaw. Obsadzony był nimi cały trawnik i wygląda to przecudnie dzięki dorodnym kwiatom.
Pozdrawiam ciepło
Monika
piekna no i czywiscie cudne kwiatki a hortensje uwielbiam
OdpowiedzUsuńbuziaki
Ag
Nie mogę wyjść z podziwy komoda i całość wygląda jak z prestiżowego wnętrzarskiego magazynu
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać co za cudo masz wiaderku ale mnie to na szałwie wygląda ost kupiłam coś podobnego tylko b.wyrośnięte;-)
Zachwycające...cudowne i z uroczym klimatem !!! Podziwiam...
OdpowiedzUsuńSerdecznie i ciepło pozdrawiam-Gosia
Komoda bardzo ładnie się prezentuje, szczególnie, że grafika świetnie się dopasowała do snycerki na środkowych drzwiczkach, równoważąc ją.
OdpowiedzUsuńA w wiaderku to jest szałwia omszona.
Pozdrawiam
Jak zawsze zachwycasz przemianą meblową :)
OdpowiedzUsuńKomoda bajeczna...potwierdzam, że to szałwia ;-)...mam na balkonie taką białą ;-)
OdpowiedzUsuńKasiu, komoda rewelacyjna, ja uwielbiam wzor Toile i jest to moj faworyt ponad wszystko:))) Przepiekne arnzacje i cudne fotografie jak zwykle pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBeautiful! I love the grey and white together. The toile was a nice touch, too. You've really made the decorative elements stand out. Nicely done!
OdpowiedzUsuńPiękna ta komoda! uwielbiam te kolory :)
OdpowiedzUsuńW wiaderku to chyba szałwia jest :)
Witaj
OdpowiedzUsuńPrzepiękna
Pozdrawiam
Zazdroszczę Ci odwagi. Czasem coś bym pomalowała ale zawsze mi szkoda tych starych mebli a nowe to już nie to samo. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe Twoje królewskie mebelki powalają na kolana za każdym razem Kasiu :) Koronkowa robota Mistrzuniu;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękna, wszystko idealnie współgra ze sobą :))
OdpowiedzUsuńPiękna komoda! A w wiaderku jest szałwia (odmiana nemorosa).
OdpowiedzUsuńBombowo!!! ale czy mnie to dziwi??? absolutnie nie! :) gdy pojawia się nowy post wiem, że serce zabije mocnej i na chwilę stracę oddech!:) kiedyś się przez to wykończę, zobaczysz ;) Komoda ma rzeczywiście piękny kształt, a w starofrancuskiej szacie wygląda pięknie. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńWOW!!!!! Marzenie!!!
OdpowiedzUsuńGdybys kiedys chciala sie jej pozbyc.... jestem pierwsza w kolejce !!!!
Pozdrawiam))
Oh my goodness!!! Absolutely beautiful! A masterpice!
OdpowiedzUsuńAll my best from Austria
Elisabeth
cudowna komoda - mistrzyni! :)
OdpowiedzUsuńKomoda jest cudna! Nawet bez lawendy. ;))
OdpowiedzUsuńPa Cudotwórczyni, Ewa
przepiękna:))))...może to szałwia ...ale bardziej pasuje przetacznik:)))
OdpowiedzUsuńJak zwykle, mistrzowsko!
OdpowiedzUsuńJak zwykle Kasiu fajny mebelek dostał nowe życie i to takie urocze...Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńZa mało fotek! Nie zdążyłam nacieszyć oczu!!! Przewijam jeszcze raz do góry;)
OdpowiedzUsuńps. zielska nie znam ale to bez znaczenia jak się nazywa, grunt, że ładne. Aaa, moja lawenda w pięknym rozkwicie a mam nawet jeden krzaczek w innej części ogrodu co dopiero pączki ma.
Cudna ta komoda.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna aranżacja zdjęć, uwielbiam.
Roślinki niestety nie znam, ale cudnie wygląda i godnie zastępuje lawendę :-)
Pozdrowionka serdeczne
Nie moge się napatrzeć ,cudnie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńGenialna komoda !!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowy mebel, wspaniale wygląda!
OdpowiedzUsuńpiękna :)
OdpowiedzUsuńZachwycająca komoda.
OdpowiedzUsuńA roślinka w wiaderku to przetacznik (Veronica). Cudny kolorystycznie;-)
Osobiście uwielbiam go łączyć z cytrynowo-zielonym przywrotnikiem. Ach te kolory!!!
Buziaki ślę.
Jak zawsze mebelek po Twojej metamorfozie Kasiu wygląda wyjątkowo !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i buziaki ślę :)
Niesamowite ! Jak Ty to robisz, że czegokolwiek nie dotkniesz zamienia się w cudeńko, oczywiście niezmiennie wprawiając mnie w zachwyt.
OdpowiedzUsuńWspaniała komoda a roślina w wiaderku to nie czasem kwitnący rozmaryn? Też uwielbiam lawendę i hortensje, zresztą jak można ich nie uwielbiać:)
Wygląda znakomicie i ma piękny kolor - w połączaniu z fioletami naprawdę zachwyca - pozdrawiam Kasiu serdecznie
OdpowiedzUsuńCo powiedzieć po tylu słowach pochwał napisanych przez poprzedniczki?
OdpowiedzUsuńCo powiedzieć, by nie powtarzać ich słów?
Po prostu podpisuję sie pod nimi (z angielskimi włącznie:)
Buziaki, Kasiu, dobrze,że jesteś:)*
Co tu dużo mówić! Jesteś MISTRZYNIĄ!!! Tak pięknie pokazać mebel w nowej szacie umiesz tylko Ty! A komoda w swoim kształcie zachwycająco urocza! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać i podziwiać meble,którym nadajesz niepowtarzalny wygląd.....i do tego te Twoje cudne aranżacje....:)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKomoda rewelacyjna, jak zwykle dopracowana do ostatniego szczegółu i połączenie szarości z bielą - super. A że to fioletowe to szałwia, to już wiesz ;o)
OdpowiedzUsuńcudowna, oszałamiająca :)
OdpowiedzUsuńwszytko mi sie w niej podoba
też obstawiam przetacznik,szałwia ma większe listki:)))a komoda jest po prostu cudna:)))sama w sobie a z tymi dekoracjami-bajka:))jesteś mistrzynią w każdej dziedzinie:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie się powtarzam ale uwielbiam twoje stylizacje :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze przepiękna stylizacja, wzór Toile de Jouy to przyklejona tapeta czy transfer.
OdpowiedzUsuńCudnie Ania
Przecudowna komoda, uwielbiam wszystkie Pani meble!
OdpowiedzUsuńREWELACYJNA KOMODA! Podziwiam Twoje pomysły i niesamowite zdolności do tworzenia cudownego klimatu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jestem do tylu z postami wiec bede chwalic hurtowo:) Komoda piekna, aranzacje jak zwykle zachwycajace:) Kolejna lala jest cudna, a Wasz bialy domek na kolkach to mistrzostwo swiata:) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem gdy zaglądam na Twój blog oglądam go z zapartym tchem. Piękne rzeczy robisz. :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle bardzo klimatycznie, i profesjonalnie:) dopieszczone. Komoda piękna, kolory jak zwykle dobrałaś idealnie:):). Osz ty zdolna bestio:)
OdpowiedzUsuńW wiaderku jest szałwia jak się nie mylę :D
OdpowiedzUsuńCudo prawdziwe...Mam totalnego bzika na tle tych wzorów. przez 5 lat zebrałam serwis na 30 osób,mam poduszki,zasłony itp.. Ale na meblu to naprawdę fantastyczny pomysł!!!Dzięki . Jestem pełna podziwu!
OdpowiedzUsuńooo raaany jak piękna komoda!!! :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda komoda i wszelakie badylki na niej również :)
OdpowiedzUsuńPołączenie bieli fioletu po prostu idealne ! Moje nowe mebelki przetarte na biało czekają na lawendę aby zaistnieć w połączeniu doskonałym . Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńIdealnie !
OdpowiedzUsuńBardzo szykownie, niezwykle romantycznie..Odwiedzanie Twoich wnętrz to cudowna podróż w przeszłość....
OdpowiedzUsuńKomoda piękna,zaś aniołki zachwycające :)pozdrawiam cieplutko Kasiu i pięknych wakacji Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńMe parece espectacular el mueble. Felicidades, siempre te superas!!
OdpowiedzUsuńAmazing! I love this so much that I bragged about you for Friday Favorites. I hope you stop by to see your feature.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful creative week!
Robin