Witam po małej przerwie.
Nie było mnie tu ostatnio, wybaczcie ale musiałam dogonić lato ,
musiałam je złapać aby móc wybrać się z rodzinką na małe, zasłużone wakacje .
Lato tego roku było bardzo łaskawe, pogoda przez cały czas była cudowna ,
Wakacyjny wyjazd ,chociaż na sam koniec, też udało nam się zaliczyć
Nie było mnie tu ostatnio, wybaczcie ale musiałam dogonić lato ,
musiałam je złapać aby móc wybrać się z rodzinką na małe, zasłużone wakacje .
Lato tego roku było bardzo łaskawe, pogoda przez cały czas była cudowna ,
Wakacyjny wyjazd ,chociaż na sam koniec, też udało nam się zaliczyć
ale o tym później .
Tymczasem mamy wrzesień . Jesień już tuż, tuż .
Tymczasem mamy wrzesień . Jesień już tuż, tuż .
Czas zebrać plony , a do przechowywania plonów i zimowych zapasów idealna jest spiżarnia ,
gdy spiżarni brak to w tej roli doskonale sprawdzi się też kredens .
gdy spiżarni brak to w tej roli doskonale sprawdzi się też kredens .
W każdym porządnym kredensie nie powinno też zabraknąć obrusów i ściereczek .
Uszyłam dwie nowe ściereczki i ozdobiłam sympatycznymi kogucikami .
Nie mogę uwierzyć że to już połowa września !
Wam też tak szybko mija czas ?!
To prawda że wszystko co dobre szybko się kończy...
albo po prostu, jak to mówią, mam już z górki ... i jak to z górki..
( szkoda tylko że czasem inne rzeczy są nadal pod górkę ) hahaha ,
jak byłam dzieckiem to czas na pewno płynął wolniej .
No cóż lato odchodzi , pora się z tym pogodzić :(
My na pożegnanie lata zrobiliśmy sobie mały wypad do Francji :)
Celem naszej podróży do Francji było zwiedzenie Mont Saint Michel .
Klasztor wraz z miasteczkiem położony jest na skalistej wyspie która jest usytuowana w zatoce prawie 2km od lądu. Ta monumentalna perełka architektury robi naprawdę duże wrażenie, zwłaszcza podczas odpływu, wówczas wyspa otoczona jest rozległą piaszczystą pustynią .
Bardzo polecam , jest to drugie miejsce po Paryżu, które trzeba odwiedzić będąc we Francji .
Odwiedziliśmy też Cancale , jest to wioska rybacka w Bretanii która słynie z hodowli ostryg.
Jeśli macie ochotę na ostrygi to polecam , bo tam podobno smakują najlepiej .
Ja się jednak nie skusiłam, nie dla mnie takie rarytasy :)
Na koniec fotki z Honfleur pięknego nadmorskiego miasteczka .
Miasteczko u ujścia Sekwany które malownicze jest nie tylko w przenośni ale i dosłownie bo rozsławione zostało przez malarzy impresjonistów , tworzyli tu swoje dzieła tacy artyści jak Monet , Boudin , czy Pissarro .
Polecam zwiedzanie takich miejsc późnym latem , gdy nie ma już tak wielu turystów gdzie bez przepychania i stania w kolejkach można w pełni cieszyć się urokami odwiedzanych miejsc .
W taki to przyjemny sposób pożegnaliśmy się z latem, teraz
pora przywitać panią jesień , która też ma sporo uroku :)
Uściski !
Cat-arzyna
Pięknie u Ciebie- Kredensik uroczy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadwigo :) Na maila odpiszę wieczorem .
UsuńPiękna wyprawa, piękny kredens, piękne ściereczki :-)
OdpowiedzUsuńDzięki ! :))
UsuńBeautiful embroidery Kasia and your sideboard looks lovely with plates of birds. I too have been to Mont St Michel, it's a beautiful place. Glad you had a lovely time without too many tourists. Christmas is approaching fast, I cannot believe we are already in September! Happy week for you. Sharon
OdpowiedzUsuńYes , Mont St Michel is a really wonderful and spectacular place .
UsuńThank you Sharon and happy week for you too :)
piękna wycieczka :)) widoki zachwycające...
OdpowiedzUsuńOj zachwycające , na długo pozostaną w pamięci :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam
Prześliczne zdjęcia z podróży, super się ogląda :)
OdpowiedzUsuńKredens pierwsza klasa, a ściereczki, wow aż zapiałam z zachwytu
pozdrawiam
MZ
Te koguciki coś w sobie mają :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam
Kredens jest śliczny :) A Mont Saint Michel tez mamy na liście do zwiedzenia :)
OdpowiedzUsuńTo koniecznie pozycja do wyhaczenia z listy :)
UsuńDzięki i ściskam mocno !
Zazdroszczę urlopu ;o)
OdpowiedzUsuńKoguciki faktycznie przesympatyczne ;o)
Pozdrawiam!
Oj tam , oj tam ...ale polecam !
UsuńW kogucikach jest jakiś czar :)
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie !
Cat mnie nie trzeba namawiać na Francję. Mogę jechać choćby zaraz. Jak pisałaś o tej wyspie z odpływem to koniecznie musisz zobaczyć Holly Island!!!! Cudowne miejsce, można się tam dostać tylko jak jest odpływ. Malutki zamek warty zwiedzenia, no super miejsce!!!
OdpowiedzUsuńKochana kredens zachwyca!!! Czemu tak daleko mieszkasz???:( Ja też kupiłam kredens ale taki niski, bez nadstawki i czeka na odnowienie. Nawet jak się już wezmę za niego to i tak będzie to tylko przemiana na wersję white, więc daleko mu będzie do Twoich pięknych mebelków. I jeszcze muszę napisać o Twoich kompozycjach. Domyślam się, że tworzysz je tylko na potrzeby sesji ale powiem Ci, że wygląda to tak sielsko i realistycznie jakby tak było zawsze, jakby mebelek stał w docelowym miescu a to co na nim i w nim, było oryginalną zawartością. Brawo!!! Jestem zawsze pod wielkim wrażeniem:)
Uuu ale się rozpisałam;) Pozdrowienia z mokrego TMH!
Myszko, jak tylko przeczytam Twój komentarz to zaraz Holy Island zwiedziłam palcem po mapie , super już wpisuję na listę . No ale to jest całkiem niedaleko od ciebie Myszko , to od od razu zapraszam się na kawkę :))
UsuńCo tam u Was już leje ?! To pewnie i do nas przyjdzie:(
Dzięki kochana że jesteś , no i za ten cudny komentarz dzięki WIELKIE !
Buziaki :)
Cat wpadaj kiedy tylko zechcesz!!!! Tak Holly Island to jedynie rzut beretem ode mnie, he he taki 2 godzinny rzut beretem:)
UsuńLać nie lało (moja parasolka ciągle czeka na swoją premierę) ale już zdecydowanie jesienne chłody czuć.
Buźka xxx
zazdroszcze urlopu a serwetki z kogucikami sa nieziemskie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam MałaSkandynawia
A ja żałuję , że wszyto działo się tak ekspresowo , ale lepszy rydz niż nic .
UsuńDziękuję :)
Cudne serwetki, dziękuje, że dzięki Tobie mogłam zwiedzić Francje:)Pozdrawiam serdecznie...i podziwiam Twój fantastyczny kredens!!!-obłęd:)
OdpowiedzUsuńTo ja bardzo dziękuję za odwiedziny i przemiłe słowa :)
UsuńUściski !
Wspaniałe zdjęcia i zakątki :)
OdpowiedzUsuńOj szkoda , że na te najbardziej zakątne miejsca nie starczyło czasu ...może kiedyś :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam :)
śliczny kredens i sciereczki , a wakacje miałaś przednie !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No , chociaż na koniec to przednie były :)
UsuńBuziaki !
Jakiż bajeczny obraz Francji, przecudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPtaszkowe talerze są zachwycające.
serdecznie pozdrawiam
Kolekcja talerzy z ptaszkami powoli mi się rozrasta i z każdego nowego egzemplarza cieszę się jak dziecko :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam
Wspaniale pożegnaliście lato, piękne miejsca! Ale w Twoim domku też jest co podziwiać: kredens wygląda wspaniale, jego zawartość zachwyca! Podziwiam talerze z ptaszkami i Twoje ściereczki, cudowne wzory, kolory. Tym bardziej jestem na nie czuła, ponieważ zmierzam w tym kierunku kolorystycznym w kuchni :)
OdpowiedzUsuńAch! Mieć taką choć jedną...
Pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałych, jesiennych dni. Mnie trochę trudno rozstać się z latem...
marta
Dziękuję Marto :) To co u Ciebie w kuchni pora na czerwień ?! Ja też lubię czerwone akcenty w kuchni więc czekam na relacje zdjęciowo
UsuńFajnie gdy jesień rozpieszcza delikatnymi promykami słońca wtedy nie jest tak żal lata .
Dużo słonecznych dni życzę :)
Te pory roku po dwudziestym którymś roku życia faktycznie zaczynają zmieniać się jak na pstryknięcie palców... Pstryk i wiosna, pstryk i już liście spadaja z drzew. Od jakiegoś czasu jednak lubię jesień, więc z tego pstryknięcia się cieszę.Znowu będzie można nosić przytulaśne szaliki i zrolowane na kostkach skarpeciorki :) i flanelową pidżamę się wyszpera w szafie i czekoladę na gorąco będzie się posiorbywać z kubeczka... Kredens bajeczny i same pyszności powinien skrywać: pachnące konfitury i naleweczki takie dla zdrowotności popijane zimą po małym kieliszeczku... Ech, ale się rozpłynęłam w marzeniach i planach jesienno zimowych ;)
OdpowiedzUsuńOj ja też się rozmarzyłam , tak pięknie to jesienno przyszłość opisałaś :)
UsuńDziękuję i ściskam mocno !
U Ciebie jak to zawsze cudowne i zachwycające aranżacje! Kredens cudo. I obok chyba drzwi. Piękne prace. Podziwiam. A wycieczka ... oj chciałabym bardzo zwiedzić Francję. Pozdrawiam ciepło i zapraszam w wolnej chwili do siebie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny mebelek. Bardzo pogodny. A francuskie klimaty zachwycają.
OdpowiedzUsuńŚciereczki z kogucikami super!!! Cudowne fotografie z Francji ....:)
OdpowiedzUsuńIt looks like you had a wonderful vacation! Your pictures are beautiful. Love how you've styled your hutch/sideboard. It is such a pretty piece and I love what you've added to it.
OdpowiedzUsuńŚliczny kredensik i wszystko co w sobie mieści. Oj, ile rzeczy tu mi się podoba.Cieszę się, że udały się Wam wakacje.Wspaniałe zdjęcia z Francji - to taka mini wycieczka dla nas. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się,że wróciłaś zadowolona,i znowu zachwycasz Swoimi pięknymi dziełami,kredens cudowny podobnie jak inne w nim skarby,jak talerzyki...:)Francji troszkę zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńKasiu, czy miałaś okazję posłuchać na Saint Michel kucharzy, którzy zagrali wspaniały koncert na łyżkach drewnianych ? Wystukiwali rytm w trakcie przygotowywania ciasta, niezapomniane wrażenie. O widokach nie wspomnę, Masz rację, że warto zobaczyć te miejsca.
OdpowiedzUsuńTwoje meble jak zwykle bajeczne :))))
Ale piękna podróż na zakończenie wakacji i ten zamek, nie jeden raz oglądałam z nim zdjęcia, może kiedyś też przejdę przez jego bramę hihi
OdpowiedzUsuńŚciereczki cudne prawdziwa czerwień jesieni ;))
Ps
Fajnie że jesteś ;))
Marzeniem mojego syna jest zwiedzenie klasztoru św. Michała :) Jest cudowny na fotografiach a co dopiero zobaczyć go w realu :)
OdpowiedzUsuńŚciereczki klimatyczne i piękne :) Pozdrawiam
Jak pięknie .. jakie cudne widoki :-) Zdjęcia na pewno nie oddają tego co się widziało "na żywo
OdpowiedzUsuń:-)
Kredens i wszystkie Twóje stylizacje dzisiejszych zdjęc - miód na moje serce :-)
Piękna wycieczka na koniec lata i jak zawsze zachwycająca aranżacja z nowymi ściereczkami - bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńŚciskam i życzę samych miłych dni tej jesieni!
Kredens przepiekny!!Cudne talerzyki,szczegolnie ten ze szczygielkiem!
OdpowiedzUsuńSciereczki marzenie!Tylko wzdychac potrafie nad takimi pieknymi zdjeciami... :o)
Piekne urlopowe wspomnienia!
Pozdrawiam,
Frida
przepiękny kredens, miejsca które pokazałaś są cudne.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚciereczki super. Szkoda, że nie w moich kolorach. Ciekawa jestem z jakiej tkaniny uszyte. Wyjazd w super ciekawe miejsce. Zazdroszczę
OdpowiedzUsuńPo pierwsze piękne zdjecia - jak zawsze ;) Po drugie niesamowite widoki z Francji...bardzo chciałabym kiedyś zwiedzić te miejsca :) Mi również zdecydowanie za szybko czas mija...no i mamy jesień (tym bardziej, że dziś pogoda w Olsztynie baaardzo jesienna). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne klimaty, zarówno w Twoim kredensie jak i na wakacjach. Trochę się rozmarzyłam......ach....
OdpowiedzUsuńZawsze jak do Ciebie zaglądam, to czuję się jak Alicja w Krainie czarów, bajkowy świat, ten kredens jest piękny :)))
OdpowiedzUsuńCatarzynko ,ale bogaty ten Twój kredens! bardzo mi się podoba ta ceramika z ptaszkami i ściereczki:)
OdpowiedzUsuńach jak ja kocham Francję! ślicznie:)))
dobrego dnia:* buziaki
Ja tez myślę, że z braku spiżarni kredens jest świetny :-) Ja mam swój od kilku dni :-) i właśnie załadowałam, i robię to dalej, go przetworami
OdpowiedzUsuńZdjęcia z Francji zachwycające, na chwilę przeniosłam sie z tego mokrego, mojego miasta
Pozdrówka!
Kredens jak zawsze bombowy! I sciereczki z kogucikami fajne. A zdjęcia z wakacji piękne. Ile Ty masz kobieto talentów? ;))
OdpowiedzUsuńPa, Ewa
Piękne te nowe ściereczki, koguciki mnie się kojarzą z babciną kuchnią :)
OdpowiedzUsuńCudne miejsca odwiedziliście ... super tak na koniec wakacji w jesień wejść wypoczętym :)
Pozdrawiam cieplutko
Kredens jest przepiękny, ma cudowny kształt, a Twoja stylizacja jest niesamowita! :) zazdroszczę takiego wypadu, wyspa wygląda magicznie, błękitne okiennice, czerwone restauracje, eh...bajka:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOch ...ciężko westchnęłam...My w tym roku musieliśmy odwołać swój wyjazd do Francji w związku z wypadkiem jaki nam się przydarzył . Ale dzięki, że mogłam pospacerować u Ciebie....Mebelek urokliwy z tymi zapasami....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńWszystko u Ciebie jak zwykle zachwycające: kredens, ściereczki...
OdpowiedzUsuńTeż przymierzam się do haftu krzyżykowego na maszynie, ale jakoś nie mam odwagi; ale dzięki Tobie może spróbuję - takie połączenie krzyżyków ze ściegiem płaskim wygląda bosko.
Dzięki za wycieczkę po Francji - już wpisuję te miejsca na swoją listę :)
pozdrawiam ciepło
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kredens , fajne zdjęcia z ciekawych miejsc,,
OdpowiedzUsuńKredens jest uroczy ... a Francja ... tylko pozazdrościć kochana :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze zachwycasz Kasiu :) Kredens cudny i jak zwykle w przepięknej aranżacji,ściereczki ,talerzyki, wszystko wygląda bajkowo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i buziaki zasyłam.
Your hutch is stunning and your vignettes are as always stunning. love how you play with details. BTW that little scale is absolutely darling.
OdpowiedzUsuńi always enjoy my visits to your wonderful blog
have a great sunday
Same cuda ! A wycieczka- marzenie moje..może kiedyś..
OdpowiedzUsuńKredens jest naprawdę BOSKI!!!
OdpowiedzUsuńWaga również bardzo mi się podoba, a ściereczki z kogucikami mistrzostwo I klasa!!!
Co do Francji to dziękuję bardzo za piękną wycieczkę, nigdy tam nie byłam ale może kiedyś...
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj w Nowym Roku :) Życzę Ci by był wspaniały i obfitował w sukcesy.
OdpowiedzUsuńMam ogromne zaległości w czytaniu Twoich postów. Teraz będę mogła hurtowo sycić oczy wspaniałościami, które tworzysz.
Uwielbiam oglądać zdjęcia twoich wnętrz, zawsze raczysz nas samymi wspaniałościami.
Mnóstwo u Ciebie pięknych detali. Kredens boski, wybrałaś uroczy wzór do wyhaftowania.